Przesłanie Rodriego: Ballon d'Or jest dla wszystkich tych, których praca nie jest dostrzegana
Rhodri przybył na scenę w Théâtre du Châtelet w Paryżu o kulach i będzie nieobecny przez resztę obecnego sezonu po przejściu operacji kolana. Wyraźnie poruszony swoim osiągnięciem, powiedział po wszystkim:
"To wyjątkowy wieczór dla mnie, mojej rodziny i całego kraju. Jestem zwykłym facetem, który stara się robić wszystko uczciwie, ciężko pracować i ciągle się poprawiać. W ten sposób dotarłem na szczyt. To zwycięstwo dla wszystkich piłkarzy i pomocników, których praca na boisku nie jest tak widoczna i często są przyćmiewani przez innych zawodników. Teraz wreszcie mają szansę zabłysnąć".
Latem hiszpański rozgrywający poprowadził reprezentację narodową do tytułu Euro, zostając uznanym najlepszym zawodnikiem turnieju. Z Manchesterem City zdominował ligę angielską i Klubowe Mistrzostwa Świata. W prestiżowym plebiscycie wyprzedził trio z Realu Madryt. Drugi Vinícius Junior, trzeci Jude Bellingham i czwarty Dani Carvajal nie pojechali do Paryża, a Real protestował w ten sposób przeciwko spodziewanemu zwycięstwu Rodriego nad początkowo faworyzowanym Viníciusem.
"Nie mogę zaglądać do głów innych ludzi. Podjęli taką decyzję, mieli ku temu swoje powody. Akceptuję to. Skupiam się tylko na sobie, moich kolegach z drużyny i moich bliskich, bez których nie byłoby mnie tutaj dzisiaj" - powiedział zwycięzca.
Wszechstronny pomocnik zastąpił na tronie gwiazdę Argentyny Lionela Messiego, który z ośmioma mistrzostwami jest rekordzistą plebiscytu. Rodri został dopiero trzecim hiszpańskim zdobywcą Złotej Piłki. Przed nim, w 1957 i 1959 roku sukces odniósł Alfredo di Stéfano, a w 1960 roku Luis Suárez.
"To także nagroda dla hiszpańskiej piłki nożnej, dla wszystkich wspaniałych graczy, którzy zasługują na Złotą Piłkę - Iniesty, Xaviego, Casillasa, Busquetsa i wielu innych" - powiedział, wymieniając członków złotego pokolenia Hiszpanii, które wygrało Mistrzostwa Świata w 2010 roku oraz Mistrzostwa Europy w 2008 i 2012 roku.
Wychowanek Atlético Madryt trafił do Manchesteru pięć lat temu za pośrednictwem Villarreal i swojego macierzystego klubu. Szybko stał się kluczowym zawodnikiem drużyny Pepa Guardioli i pomógł The Citizens w zdobyciu już 11 trofeów, w tym zeszłorocznego triumfu w Lidze Mistrzów. W zeszłym roku wygrał również Ligę Narodów z reprezentacją narodową.
"Kiedy miałem 17 lat, spakowałem walizki i udałem się do Villarreal, aby spełnić swoje marzenie o awansie do Premier League. Pewnego dnia zadzwoniłem do taty i płakałem do słuchawki, mówiąc mu, że to koniec, że nie dam rady. Przekonał mnie, żebym wytrwał i dalej pracował nad sobą. Od tego czasu wszystko się zmieniło, wszystko zależy od ciężkiej pracy" - zauważył Rodri.
W podobnym tonie skomentował swój powrót do zdrowia po operacji zerwanych więzadeł i uszkodzonej łąkotki w kolanie. "Staram się dbać o siebie, odpoczywać, spędzać czas z rodziną. Chcę wrócić jeszcze silniejszy" - zapewnił Rodri.
Wspierał także kolegę z reprezentacji Yamala, który w wieku 17 lat został najmłodszym zdobywcą trofeum Raymonda Kopy dla najlepszego zawodnika do lat 21. "Pewnego dnia ty też wygrasz Złotą Piłkę, mój przyjacielu. Kontynuuj ciężką pracę" - dodał Rodri.