Przegrana w ćwierćfinale, Mateusz Rudyk kończy igrzyska jako piąty sprinter
Mateusz Rudyk przegrał z Holendrem Harrie Lavreysenem 0:2 w ćwierćfinale sprintu igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polski kolarz torowy wieczorem przystąpił do ostatniego już wyścigu, o miejsca 5-8.
W drugim wyścigu ćwierćfinałowym Rudyk stawił większy opór utytułowanemu Holendrowi, ustępując mu tylko o 0,105 s.
Lavreysen jest faworytem numer 1 tej konkurencji, mistrzem olimpijskim z Tokio i wielokrotnym mistrzem świata. W środę w eliminacjach sprintu Holender pobił rekord świata na 200 m ze startu lotnego wynikiem 9,088 s.
W wieczornym wyścigu o miejsca 5-8 Rudyk skończył na szczycie, czyli został piątym sprinterem paryskich igrzysk.
Na igrzyskach w Paryżu Rudyk wystartuje jeszcze w keirinie.