Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przełom w systemie transferowym? Diarra odnosi sukces, zasady FIFA są sprzeczne z prawem

Diarra chce zmiany przepisów transferowych.
Diarra chce zmiany przepisów transferowych.PA Images / Alamy / Alamy / Profimedia
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) opublikował w piątek swoją decyzję w sprawie pozwu wniesionego przez byłego piłkarza Lassanę Diarrę (39) przeciwko światowej federacji FIFA. Werdykt przyznał rację Francuzowi i stwierdził, że niektóre zasady transferowe są sprzeczne z prawem UE. Jak donosi Reuters, rozstrzygnięcie może doprowadzić do poważnych zmian w całym systemie transferowym, który w obecnej formie funkcjonuje pod nadzorem FIFA od 2001 roku.

Diarra zakwestionował wspomniany system już w 2017 roku, kiedy to odniósł sukces w belgijskim sądzie pierwszej instancji, twierdząc, że zasady transferowe FIFA uniemożliwiły mu znalezienie nowego klubu po przedterminowym rozwiązaniu kontraktu z Lokomotiwem Moskwa w 2014 roku.

W swoim orzeczeniu TSUE odniósł się do zasady swobodnego przepływu w ramach związku: "Przedmiotowe przepisy uniemożliwiają swobodny przepływ profesjonalnych piłkarzy, którzy chcą rozwijać swoją działalność, przechodząc do pracy w nowym klubie".

Regulamin Światowej Federacji stanowi, że jeżeli klub rozwiąże umowę z zawodnikiem z powodu naruszenia jej warunków, podmiot ubiegający się o jego usługi jest solidarnie odpowiedzialny wraz z zawodnikiem za zapłatę odszkodowania temu zespołowi. Sytuacja ta miała miejsce, gdy belgijski klub Charleroi chciał pozyskać Diarrę po zakończeniu jego kariery w Lokomotivie.

W rzeczywistości FIFA nakazała Diarrze zapłacić 10 milionów euro odszkodowania Lokomotivowi, z którym rozstał się w złej atmosferze, rzekomo z powodu starań klubu o obniżenie jego pensji. Charleroi chciało gwarancji od federacji i belgijskiego związku, że nie będzie musiało dzielić się tą kwotą, a gdy jej nie otrzymało, wycofało się z podpisania kontraktu z Diarrą.

W odpowiedzi na piątkowy werdykt FIFA stwierdziła, że przeanalizuje opinię sądu we współpracy z innymi zaangażowanymi stronami. Wyraziła jednak zadowolenie, że kluczowe zasady systemu transferowego zostały podtrzymane: "Orzeczenie kwestionuje tylko dwa paragrafy dwóch artykułów zasad FIFA dotyczących statusu i transferów zawodników".

Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) z zadowoleniem przyjęła decyzję TSUE: "FIFPro, w imieniu zawodowych piłkarzy na całym świecie, z zadowoleniem przyjmuje ustalenia Trybunału. To przełomowe orzeczenie w sprawie regulacji rynku pracy zmieni krajobraz profesjonalnej piłki nożnej".

Były zawodnik Chelsea, Arsenalu i Realu Madryt odwołał się od decyzji FIFA do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie, gdzie przegrał. W 2016 roku pozwał zarówno światową federację, jak i federację belgijską do belgijskiego sądu, domagając się odszkodowania w wysokości sześciu milionów euro za utracone zarobki, ponieważ nie był w stanie podpisać kontraktu z żadnym klubem na sezon 2014/15 z powodu konieczności zapłaty odszkodowania Lokomotivowi.

Belgijski sąd zwrócił się o opinię w tej sprawie do Trybunału Sprawiedliwości. Rzecznik generalny TSUE Maciej Szpunar już w kwietniu stwierdził, że przepisy FIFA regulujące stosunki umowne między zawodnikami a klubami mogą naruszać przepisy UE dotyczące swobodnego przepływu osób i pracowników. Szpunar stwierdził, że przepisy transferowe FIFA ograniczają możliwość zmiany pracodawcy przez zawodników, a tym samym możliwość zatrudniania zawodników przez kluby, ze względu na ryzyko finansowe.