Polscy mistrzowie Europy już za cztery dni wracają do treningów. Potem wylot do Chin
Wczoraj w Rzymie podopieczni Nikoli Grbicia rozbili 3:0 Włochów, dzięki czemu po 14 latach ponownie zostali mistrzami Europy. Wcześniej w trakcie sezonu reprezentacyjnego wygrali Ligę Narodów. Mimo to wciąż mają jeszcze swoje do ugrania, ponieważ na początku października w Chinach powalczą o awans na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie.
Dzisiaj popołudniu złoci medaliści europejskiego czempionatu wylądują na lotnisku Okęcie w Warszawie, po czym na cztery dni rozjadą się w swoje strony. Później zameldują się w Spale, by przygotowywać się do turnieju kwalifikacyjnego, a po kilku dniach wyruszyć w podróż do Azji, by zaaklimatyzować się w innej strefie czasowej i klimatycznej.
Mimo wielkich sukcesów, wciąż muszą oni wywalczyć sobie prawo gry na zbliżających się Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W trakcie turnieju w Chinach zagrają z Belgią, Bułgarią, Kanadą, Meksykiem, Argentyną, Holandią oraz gospodarzami turnieju.
W trakcie tych zawodów kadrze z mistrzostw Europy towarzyszyć będzie dwóch nowych zawodników. W zgrupowaniu wezmą bowiem udział Karol Urbanowicz oraz Bartłomiej Bołądź. Nie wiadomo z Bartoszem Kurkiem, który nie zagrał w ostatnich meczach mistrzostw Europy z powodu kontuzji i niedługo przejdzie dodatkowe badania.