Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Polscy lekkoatleci na trzecim miejscu po pierwszym dniu DME

Polscy lekkoatleci na trzecim miejscu po pierwszym dniu DME
Polscy lekkoatleci na trzecim miejscu po pierwszym dniu DMEProfimedia
Polscy lekkoatleci zajmują trzecie miejsce po pierwszym dniu rywalizacji w drużynowych mistrzostwach Europy w Chorzowie rozgrywanych w ramach Igrzysk Europejskich. Prowadzą Włosi. Indywidualnie złoto IE zdobyła w biegu na 100 m Ewa Swoboda. Srebro wywalczyła Natalia Kaczmarek na 400 m.

Lekkoatleci walczą o medale IE w ramach rozgrywanych w Chorzowie drużynowych mistrzostw Europy. Polacy startują w Superlidze i bronią tytułu. Po pierwszym dniu zmagań biało-czerwoni zgromadzili 127 punktów i zajmują trzecie miejsce. Prowadzą Włosi - 141 punktów przed Wielką Brytanią - 131,5 pkt.

Zawodniczka AZS AWF Katowice Swoboda zdobyła pierwsze w historii złoto dla Polski Igrzysk Europejskich w rywalizacji lekkoatletów. Pobiła też rekord drużynowych mistrzostw Europy, które są rozgrywane w ramach igrzysk.

"Czas taki... może być, ale najważniejsze, że wygrałam i zebrałam 16 punktów. Strasznie się stresowałem, bo to wielka odpowiedzialność. Jak zrobiłabym falstart i byłoby zero punktów dla drużyny — byłby to trochę przypał. Cieszę się, że dałam radę, przybiegłam pierwsza" – powiedziała Swoboda.

Przyznała, że ważny dla niej jest również medal igrzysk.

"Ja tu przejechałam po punkty DME dla drużyny. A dziś rano pomyślałem, że fajnie byłoby pobić rekord mistrzostw (poprzedni 11,11 - PAP), bo takiego nie miałam" – zaznaczyła. Nie ukrywała, że liczy, iż w sobotę na widowni stadionu będzie więcej kibiców.

"Byli moi rodzice, byłabym spełniona, nawet gdyby sami siedzieli na widowni" – stwierdziła. Sprinterka zdobyła 16 punktów do klasyfikacji zespołowej, gdyż w najwyższej dywizji DME startuje 16 ekip.

Kaczmarek wywalczyła srebrny medal Igrzysk Europejskich w biegu na 400 m, uzyskując czas 50,34. Na Stadionie Śląskim wygrała Holenderka Femke Bol 49,82.

"Jestem trochę zadowolona, trochę – nie. Bo wiem, że stać mnie na lepsze bieganie. Wiedziałem, że wygrać będzie ciężko. Nie jest do końca tak, jak chciałam, ale też biegło mi się dość ciężko" – powiedziała Kaczmarek.

Piotr Lisek zajął czwarte miejsce w rywalizacji tyczkarzy. Na tej samej pozycji zmagania zakończył specjalista od 100 m Dominik Kopeć.

Lisek skoczył 5,80. Konkurs tyczkarzy wygrał Holender Menno Vloon rezultatem 5,85.

"Wypełniłem minimum z minimum - skoczyłem wysokość, której wszyscy oczekiwaliście. Konkurs był bardzo wyrównany, na wysokim poziomie. Zapraszam jutro na Stadion Śląskim, ja też będę się gdzieś tam kręcił" - powiedział Lisek w wywiadzie dla TVP Sport.

Kopeć w biegu na 100 m był czwarty wynikiem 10,21. Do medalu IE zabrakło mu 0,05. Zwyciężył Włoch Samuele Ceccarelli - 10,13.

"Ten dzisiejszy bieg nie poszedł po mojej myśli. Usztywniłem się na końcówce. Głupi błąd - zamiast pobiec swoje, zacząłem się z nimi ścigać. Liczyłem dzisiaj na dużo, dużo lepszy wynik" - mówił sprinter TVP Sport.

Trzecia w rywalizacji młociarek była w piątek Malwina Kopron. Jej wynik 71,18 nie pozwolił jednak stanąć indywidualnie na podium IE, bo lepsze wyniki miały zawodniczki z niższych dywizji DME.

Piąte miejsce w konkursie kulomiotek pchnięciem na odległość 17,12 zajęła Klaudia Kardasz. Siódmy czas dnia w biegu na 800 m uzyskał Mateusz Borkowski - 1.47,18. Adrian Świderski był ósmy w trójskoku wynikiem 15,75, a dziewiąta w biegu na 5000 m była Aneta Konieczek - 15.43,35 (rekord życiowy).

W najwyższej dywizji DME startuje 16 ekip. Rywalizacja lekkoatletów w Chorzowie potrwa do niedzieli.