Piłkarz ręczny Łomży Kielce Szymon Sićko w szpitalu w poważnym stanie
„W kolejnych godzinach po odniesionym urazie stan zdrowia zawodnika zaczął się pogarszać” – powiedział klubowy lekarz dr Rafał Wójcicki.
25-letni rozgrywający w 42. min niedzielnego spotkania w Płocku został bardzo ostro zaatakowany przez obrotowego gospodarzy Leona Susnję. Sićko podczas wyskoku został pchnięty przez Chorwata i uderzył głową o parkiet. Zawodnik Wisły za swój brutalny faul nie otrzymał żadnej kary, bo sędziowie omyłkowo pokazali czerwoną kartkę Przemysławowi Krajewskiemu.
Reprezentant kraju opuścił parkiet i nie pojawił się już na boisku. Dzień po meczu jego stan uległ pogorszeniu i zawodnik trafił do szpitala, gdzie we wtorek przeszedł badania tomografii komputerowej głowy.
„W kolejnych godzinach po odniesionym urazie stan zdrowia zawodnika zaczął się pogarszać. Zaczął odczuwać silne dolegliwości bólowe, cierpiał na niepamięć i z podejrzeniem krwawienia śródmózgowego trafił do szpitala na hospitalizację. W tym momencie przebywa w Świętokrzyskim Centrum Neurologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, gdzie przez kolejne dni będzie przechodził dodatkowe badania” – powiedział lekarz kieleckiego klubu, cytowany na stronie internetowej Łomży Industrii Kielce.
Występ Sićko na MŚ pod znakiem zapytania
Występ Sićki w czwartkowym meczu Ligi Mistrzów z Celje Pivovarna Lasko jest oczywiście wykluczony. Zawodnik jest jednym z filarów reprezentacji Polski, ale jego udział w mistrzostwach świata, które w dniach 11-29 stycznia odbędą się w Polsce i Szwecji, stanął pod dużym znakiem zapytania.