Kontrowersje wokół trenera PSG przyćmiewają starcie na szczycie Ligue 1
Galtier wydał w tym tygodniu oświadczenie za pośrednictwem swojego prawnika, kategorycznie zaprzeczając, jakoby wygłaszał dyskryminujące komentarze wobec swoich zawodników, gdy prowadził OGC Nice w zeszłym sezonie.
Zarzuty pojawiły się w e-mailu rzekomo wysłanym przez byłego dyrektora sportowego Nicei Juliena Fourniera.
W wiadomości, która wyciekła do francuskich mediów, Fournier oskarżył Galtiera o rasistowskie i islamofobiczne komentarze wobec jego drużyny. Trener podobno powiedział, że jego skład ma "zbyt wielu czarnych i muzułmańskich piłkarzy". Galtier otrzymał groźby po tym, jak e-mail wyszedł na jaw, a PSG musiało objąć trenera specjalną ochroną.
"Nie mogę zaakceptować, że moje imię i moja rodzina są szargane w ten sposób. Dlatego zdecydowałem się podjąć działania prawne przeciwko każdemu, kto narusza mój honor" - powiedział Galtier na piątkowej konferencji prasowej. "To było trudne, bardzo trudne. Oczywiście, ale schroniłem się w pracy" - dodał.
"Jestem głęboko wstrząśnięty przypisywanymi mi zarzutami, które zostały rozgłoszone w sposób nieodpowiedzialny i które zraniły mnie w sedno mojej ludzkiej natury" - dodał, podsumowując, że "wychował się na blokowisku, w poszanowaniu innych bez względu na ich pochodzenie, kolor skóry czy religię".
Zjednoczona kilka lat temu grupa kibiców stołecznej drużyny, Collectif Ultras Paris, stwierdziła, że niedopuszczalne byłoby jego pozostanie na stanowisku, gdyby oskarżenia zostały udowodnione. Z kolei klub wyraził "wsparcie" dla trenera.
Presja na Galtiera rośnie
Galtier znalazł się już pod rosnącą presją z powodu słabej formy PSG od czasu eliminacji w 1/8 finału Ligi Mistrzów w zeszłym miesiącu. Porażki z Rennes i Lyonem pozwoliły Lens zmniejszyć dystans na szczycie tabeli. Choć Lens też gubiło punkty, to obrońcy tytułu mają przed sobotnim spotkaniem na Parc des Princes już tylko sześć punktów przewagi nad drugim miejscem.
Przegrana Paryżan sprawi, że walka o mistrzostwo będzie toczyć się do ostatnich kolejek. Jeśli jednak gospodarze unikną porażki, PSG będzie bardzo blisko zdobycia swojego 11. tytułu w lidze francuskiej.
"Jeśli Paryżanie wygrają, będą dziewięć punktów przed nami i tytuł będzie rozstrzygnięty", przyznał trener Lens Franck Haise. Północny klub marzy o swoim pierwszym tytule od 1998 roku i zrobi wszystko, by wygranej PSG nie umożliwić.