Benfica ma już w swoim składzie dwóch graczy, którzy przeszli przez praską Slavię - napastnika Petara Musę i prawoskrzydłowego Alexandra Baha. 22-letni Jurasek pojawi się po drugiej stronie linii obrony. Utalentowany zawodnik, który wyróżnia się dynamiką, siłą i zdolnościami ofensywnymi, rozegrał zaledwie dwa sezony w czeskiej lidze, ale szybko zdobył pozycję jednego z najbardziej ekscytujących graczy w Czechach.
Korzysta ze swojego doświadczenia na pozycji lewego pomocnika, na której grał kilka lat temu w drugoligowym Prostějovie. Wcześniej nie udało mu się zaistnieć w Brnie i tamtejsze kierownictwo może pluć sobie w brodę, że nie poznało się na nim. Po zaledwie roku spędzonym w Prostějovie, Jurasek zwrócił na siebie uwagę skautów z Mladej Boleslav i podpisał czteroletni kontrakt ze środkowoczeskim klubem. Wytrzymał jednak tylko kilka miesięcy.
Po udanej jesieni sięgnęła po niego Slavia, w której koszulce Jurasek był jednym z najlepszych podających w lidze czeskiej. Łącznie strzelił siedem goli (trzeci wynik w rozgrywkach) i znalazł kolegów z drużyny w 37 okazjach strzeleckich (czwarty wynik w lidze i jedyny obrońca w elitarnej dziesiątce pod tym względem).
Nie było więc zaskoczeniem, gdy pojawił się w wyjściowym składzie reprezentacji na starcie eliminacji do Mistrzostw Europy. Asysta przy golu przeciwko Polsce po zaledwie trzech minutach zdawała się symbolizować błyskawiczny rozwój jego kariery. Od tego czasu trzyma miejsce w reprezentacji, a jako legionista Benfiki ma wszelkie predyspozycje, by to utrzymać.