Śląsk Wrocław sprowadził byłego obrońcę Manchesteru United, umowa do 2025

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Śląsk Wrocław sprowadził byłego obrońcę Manchesteru United, umowa do 2025

Śląsk Wrocław sprowadził byłego obrońcę Manchesteru United, umowa do 2025
Śląsk Wrocław sprowadził byłego obrońcę Manchesteru United, umowa do 2025Adriana Ficek / SlaskWroclaw.pl
26-letni lewy obrońca Cameron Borthwick-Jackson zamienia angielskie Burton na Śląsk Wrocław. Wychowanek szkółki Manchesteru United zobowiązał się do gry w WKS-ie do końca sezonu 2024/25, a może i o jeden sezon dłużej.

Niemal równo z derbowymi rywalami z Zagłębia Lubin, Śląsk Wrocław również ogłosił w środę kolejne nowe nazwisko w kadrze. To 26-letni Cameron Borthwick-Jackson, który przez ostatnie dwa lata reprezentował barwy Piwowarów (Burton Albion FC) w angielskiej trzeciej lidze. 

Burton może nie być klubem szczególnie znanym polskim kibicom, za to Manchester United to inna historia. A właśnie Czerwone Diabły odpowiadały za doskonalenie defensora, który zaliczył nawet w barwach klubu 10 meczów w Premier League

Było to jeszcze w sezonie 2015/16, gdy pokładano w nim wielkie nadzieje. Spełnić ich się nie udało, za to Borthwick-Jackson podtrzymał przyzwoity poziom i pozostaje zawodowym piłkarzem. Reprezentował już barwy Wolverhampton Wanderers, Leeds United, Tranmere Rovers, Scunthorpe United, Oldham Athletic i wreszcie wspomnianego Burton. 

Łącznie uzbierał 160 meczów ligowych w ojczyźnie i po raz pierwszy w karierze przenosi się na kontynent. Ze Śląskiem Wrocław związał się kontraktem do końca rozgrywek 2024/25, z możliwością przedłużenia współpracy o kolejny rok.

"Dla mnie to bardzo ważne wydarzenie i istotny moment w karierze. Cieszę się, że dołączyłem do Śląska, do dużego klubu. Chciałem spróbować swoich sił w najwyższej klasie rozgrywkowej po tym, jak ostatnio grałem w niższych ligach w Anglii. Najlepiej czuję się na lewej stronie defensywy, lubię włączyć się do ataku i mam nadzieję, że swoją postawą wspomogę drużynę w tym sezonie" – mówi Cameron Borthwick-Jackson.