Felix Nmecha przechodzi z Wolfsburga do Borussii Dortmund pomimo kontrowersji
22-letni reprezentant Niemiec przybywa do Dortmundu z drużyny ligowych rywali, VfL Wolfsburg. Podpisał długoterminowy kontrakt, do 2028 roku. Oczekuje się, że Felix Nmecha zastąpi w środku pola Jude'a Bellinghama, który opuścił BVB na rzecz Realu Madryt. Nmecha będzie podobno kosztować Borussię Dortmund około 30 milionów euro (ok. 130 mln zł) w opłatach transferowych, w tym premie.
Nmecha jest drugim zawodnikiem sprowadzonym przez BVB przed kolejną próbą w wyścigu o tytuł. Wcześniej, w czerwcu, Dortmund potwierdził przyjście algierskiego lewego obrońcy Ramy'ego Bensebainiego z Borussii Mönchengladbach na zasadzie wolnego transferu.
Prawonożny środkowy pomocnik przez cztery lata reprezentował barwy Manchesteru City w drużynie młodzieżowej, po czym za darmo przeszedł do Wolfsburga. Tam jego wartość wystrzeliła w sezonie 2022/23, gdy miał duży wkład w wyniki drużyny, zapisując na swoim koncie trzy ligowe gole i pięć asyst.
W okresie poprzedzającym transfer Nmechy toczyły się dyskusje. Określający się jako gorliwy chrześcijanin, piłkarz udostępniał na swoim profilu na Instagramie posty, które zostały uznane za homofobiczne i wrogie mniejszościom seksualnym. Uwzględnia to drozpowszechnianie wystąpień skrajnie prawicowego publicysty z USA, straszącego rodziców wizją masowej, przymusowej zmiany płci u ich dzieci, co jest sprzeczne z faktycznymi danymi.
Piłkarz co prawda usunął wspomniane treści, ale też stanowczo odrzucił zarzuty i wyjaśnił swój punkt widzenia w oświadczeniu.
"Jesteśmy świadomi" - wyjaśnili dyrektor generalny Hans-Joachim Watzke i prezes klubu Reinhold Lunow - "że nadchodzący transfer przyciągnął również krytykę w ostatnich dniach z powodu dwóch postów internetowych udostępnionych przez Felixa. Dlatego ważne było, abyśmy intensywnie rozmawiali z zawodnikiem o jego wierze i wartościach. Felix jest bardzo młody, jego religia jest w nim głęboko zakorzeniona i - jak każdy z nas - z pewnością nie jest pozbawiony wad. Ale podczas intensywnych rozmów absolutnie przekonał nas, że nie ma w nim żadnych transfobicznych ani homofobicznych pomysłów".
Jak można się spodziewać, piłkarz już w chwili ogłoszenia transferu został poproszony o odniesienie się do kontrowersyjnej sprawy. W rozmowie z telewizją klubową BVB Felix Nmecha tak wyjaśnił całą sprawę: "Kilka rzeczy wyjęto z kontekstu. Jestem chrześcijaninem i kocham wszystkich, nie dyskryminuję. Mam nadzieję, że kibice dadzą mi szansę się poznać i pokazać, że jestem fajnym człowiekiem" – powiedział 22-latek.