Dreszczowiec bez happy endu, Industria Kielce remisuje w Aalborgu
Przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej trener Industrii Kielce Tałant Dujszebajew powiedział, że wygraną jednym golem z faworyzowanym Aalborgiem wziąłby w ciemno. I niewiele brakło, a ten cel udałoby się zralizować, ponieważ kielczanie w pierwszej połowie odebrali przewagę gospodarzom i prowadzili przez większość meczu, tuż po przerwie nawet pięcioma bramkami. W końcówce jednak Aalborg zniwelował stratę.
Prześledź mecz Aalborg-Kielce bramka po bramce
Na 18 sekund przed końcem spotkanie o czas poprosił trener Madsen. Chwilę wcześniej do remisu doprowadził Dani Dujszebajew. Duńczycy mieli szansę zadać ostatni cios, jednak pogubili się w ataku. Równo z syreną mieli rzut wolny, który egzekwował Thomas Arnodlsen. W bramce nie dał się pokonać Sandro Mestrić i kielczanie zremisowali z Aalborgiem Handbold 35:35. Pozostał niedosyt.
A ponieważ swój mecz z Pickiem Szeged wygrało PSG, kielczanie fazę grupową kończą na czwartym miejscu zamiast optymalnego trzeciego (Aalborg był już pewny drugiego), za plecami paryżan. Ćwierćfinał wciąż jest realny, ale trzeba jeszcze przebrnąć przez 1/8 finału.