Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Xavi przed finałowym El Clasico: Chcemy dominować i narzucić nasz sposób gry

Xavi chce poprowadzić Barcelonę do triumfu w Superpucharze.
Xavi chce poprowadzić Barcelonę do triumfu w Superpucharze.AFP
Trener Barcelony Xavi Hernandez przyznał w sobotę, że arcyrywal Real Madryt jest w lepszej formie przed finałem Superpucharu. Podkreśla jednak, że jego zespół dysponuje odpowiednią siłą i jest w stanie obronić cenne trofeum.

Arabia Saudyjska i stadion KSU w Rijadzie z niecierpliwością czekają na El Clásico. Hiszpańscy giganci spotkają się w niedzielnym finale, który będzie rewanżem za ubiegłoroczne starcie. W styczniu 2023 roku Katalończycy triumfowali 3:1 i zdobyli pierwsze trofeum ery Xaviego na ławce.

Barcelona wygrała również LaLiga, ale w tym sezonie drużyna ma siedem punktów straty do liderującego Realu. Szkoleniowiec podkreśla, że ma w swoich rękach zwycięski projekt. "Postaramy się zdominować grę, potwierdzić naszą tożsamość, nasz sposób gry i kontrolować piłkę. Przyjeżdżamy w nieco słabszej formie niż Real, ale kiedy piłka jest w grze, nagle faworyt nie istnieje" - powiedział Xavi na konferencji prasowej.

Były pomocnik podkreślił, że po sukcesie z ubiegłego sezonu jest obecnie spokojny przed finałem: "Trofeum jest na wyciągnięcie ręki, przyjeżdżam w znacznie bardziej komfortowej sytuacji niż rok temu - wygraliśmy i pokazaliśmy, że jest to zwycięski projekt, jestem spokojniejszy. Madrytczycy zawsze są głodni, ale to silna 'Barca', jesteśmy na idealnym etapie, to daje mi dużo motywacji. Damy z siebie wszystko".

Carlo Ancelotti powiedział, że obrońca Dani Carvajal jest już zdrowy i może zagrać, mimo że nie trenował w piątek z kolegami z drużyny. Szef Los Blancos nie chciał zdradzić, czy na ławce rezerwowych zasiądzie Kepa Arrizabalaga, czy Andrij Łunin: "W tej chwili nie czuję się na siłach, aby wybrać jednego do rozpoczęcia meczu, a drugiego jako zmiennika i myślę, że obaj to rozumieją".

Włoski trener ma szansę zrównać się z Zinedine'em Zidane'em jako drugi najbardziej utytułowany trener w historii klubu, jeśli zwycięstwo w finale przyniesie mu 11. trofeum z drużyną Królewskich. Miguel Muñoz zdobył ich 14 jako menedżer Realu w latach 1960-1974, w tym dziewięć tytułów LaLiga i dwa Puchary Europy.