W pierwszym meczu sezonu 2024/25 duńskiej Superligi od pierwszych minut na boisku występował Adam Buksa. Polski napastnik zaliczył więc oficjalny debiut w ekipie mistrzów Danii, ale przez pierwszych 45 minut nie zapowiadało się, że będzie miał co świętować.
Wyjazdowe spotkanie z Aarhus rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już po siedmiu minutach. To właśnie Aarhus tworzył okazje w pierwszej połowie, a na pięć minut przed końcem otrzymali jeszcze rzut karny, którego nie wykorzystał Patrick Mortensen.
To zemściło się błyskawicznie po przerwie, gdy Aral Simsir dośrodkowaniem znalazł Buksę przed bramką, a Polak z bliskiej odległości pokonał Jespera Hansena. I właśnie pod dyktando Buksy i jego kolegów przebiegała druga połowa, choć nie udało im się zdobyć zwycięskiego gola.