Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Cremonese próbuje, ale Venezia stawia opór. Rewanż rozstrzygnie o awansie do Serie A

Cremonese miało kilka szans na wygranie meczu
Cremonese miało kilka szans na wygranie meczuProfimedia
Pierwszy etap finału baraży na Stadio Giovanni Zini zakończył się wynikiem 0:0, a gospodarzy powstrzymał fantastycznie broniący Joronen.

Jak było oczywiste na początku meczu, piłkarze Cremonese chcieli przejąć inicjatywę, aby jak najszybciej napocząć obronę Venezii. I rzeczywiście, drużyna z Lombardii była bez wątpienia bardziej pracowita, zdając sobie sprawę z tego, jak ważna jest możliwość dołożenia dużej cegiełki w meczu u siebie. Zwycięstwo jednak nie przyszło, a ostateczne podopieczni trnera Stroppy tylko zremisowali u siebie z Venezią.

Prześledź komplet statystyk meczu Cremonese - Venezia

Składy i noty za mecz Cremonese - Venezia
Składy i noty za mecz Cremonese - VeneziaFlashscore

W pierwszej połowie intencje gospodarzy były jasne. Prowadzeni przez znakomitego Massimo Codę, doświadczonego napastnika potrafiącego grać w pojedynkę, szukali prowadzenia. Pomimo słabego dogrania Franco Vázqueza, który wyglądał raczej nijako, napastnik Grigiorossich był bohaterem najważniejszego ruchu pierwszych 45 minut, strzelając z dystansu w 30. minucie i poważnie zagrażając bramce Joronena. Ten był górą i to właśnie fiński bramkarz miał wkrótce okazać się jednym z głównych bohaterów drugiej połowy.

Drugiej połowy, w której mimo wszystko wenecjanie podnieśli głowy i spróbowali zadać bezcenny w kontekście dwumeczu cios. Już w czwartej minucie dośrodkowanie Pieriniego z rzutu wolnego przyprawiło Ziniego o dreszcze. Cremonese nabrało jednak rozpędu po zagrożeniu, a Stroppa zachęcał swoich podopiecznych do atakowania z rozmachem.

W 57. minucie wszystko wydarzyło się w niecałą minutę: po świetnym rajdzie Zanimacchia wypuścił Vázqueza prawie na 11. metr, ale obrona go zablokowała. Po kilku sekundach to Sernicola strzelił i testował Joronena, który w 78. minucie po raz kolejny odegrał kluczową rolę w wybiciu pięknego diagonalnego uderzenia od Zanimacchii.

W końcówce Grigiorossi bardzo się starali, a Ciofani, który wszedł w miejsce Cody, odcisnął swoje piętno głową po dośrodkowaniu z prawej strony, ale nie zdołał zmartwić bramkarza rywali, który był dziś bardzo solidny. Końcowy wynik 0:0 przeniesie nas teraz do niedzielnego rewanżu na Stadio Penzo, gdzie Venezia może wykorzystać przewagę i świętować awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Statystyki meczu Cremonese - Venezia
Statystyki meczu Cremonese - VeneziaFlashscore