Nowy trener dla nowego futbolu - tą zasadą można opisać przybycie Thiago Motty do turyńskiego Juventusu. Nowy trener wylądował w niedzielę na lotnisku Malpensa w nieodległym Mediolanie.
Klub chce zacząć niemal od zera po ostatnim roku Massimiliano Allegriego, w którym drużyna zbyt często zdawała się boksować w miejscu i nie umiała zachwycić. Absolutna zmiana paradygmatu, która rozpoczyna się wraz z objęciem sterów drużyny przez Mottę.
W poniedziałek trener i sztab przejdą badania medyczne w JMedical, aby rozpocząć nową przygodę w swoich karierach. Piłkarska podróż z drużyną rozpocznie się jednak w środę, kiedy powrócą piłkarze, a badania lekarskie wszystkich odbędą się w Continassa.
10 lipca będzie dniem firmowanym przez dyrektora sportowego Cristiano Giuntoliego i innych menedżerów Starej Damy, którzy powierzą Motcie bardzo ważny projekt. Czekając na Douglasa Luiza, który wziął udział w Copa America z Brazylią (z którego został niedawno wyeliminowany), Motta będzie miał natychmiast do dyspozycji inne nowe nabytki: Khephrena Thurama i Michele Di Gregorio, aby zorganizować pierwszą fazę obozu treningowego.
Następnie Bianconeri udadzą się do Niemiec na obóz przygotowawczy w siedzibie Adidasa w Herzogenaurach, zaplanowany od 20 do 26 lipca. Niemiecka trasa będzie kontynuowana na Max-Morlock Stadion, gdzie nowa drużyna Motty podejmie miejscowy 1. FC Nürnberg.