Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Thriller w Parmie, drużyna Bednarka wciąż bez wygranej. Skuteczna końcówka Villarrealu

Róbert Krupár/CTK
Zaktualizowany
Obert może cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w sezonie.
Obert może cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w sezonie.Independent Photo Agency Srl / Alamy / Alamy / Profimedia
W trzech poniedziałkowych meczach najlepszych europejskich lig piłkarskich padło łącznie 13 bramek. Na zwycięstwo najciężej pracowali włoscy piłkarze Cagliari, którzy dwukrotnie tracili prowadzenie i na zwycięskiego gola czekali do 87. minuty. Gracze Villarreal również trzymali swoich kibiców w napięciu i nie wykorzystali rzutu karnego. Z kolei Bournemouth przesądziło o swoim triumfie w pierwszej połowie, świętując pierwszy sukces w sezonie na własnym stadionie dzięki wygranej z Southampton.

Parma - Cagliari 2:3

Jeszcze w pierwszej połowie Cagliari na prowadzenie wyprowadził obrońca Nadir Zortea, ale po zmianie stron wyrównał Rumun Dennis Man, który zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie. Jego rodak Razvan Marin przechylił szalę na korzyść Gli Isolani w ostatnich piętnastu minutach, ale gospodarze zadbali o dramaturgię, gdy Brazylijczyk Hernani strzelił gola z rzutu karnego na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Jednak w odpowiedzi niemal natychmiast bramkę zdobył Roberto Piccoli, dając Sardyńczykom pierwsze zwycięstwo w sezonie, a Parma nie cieszyła się z wyrównania nawet minuty.

Gospodarze zmagają się z problemami od czasu zwycięstwa nad słynnym AC Milan, na próżno czekając na wygraną, zajmując 15. miejsce w tabeli z 5 punktami. Cagliari jest siedemnaste, a drużyna triumfowała w meczu wyjazdowym strzelając co najmniej trzy gole po raz pierwszy od 9 maja 2021 roku (3:1 przeciwko Benevento).

Bournemouth – Southampton 3:1

Bournemouth po drugiej wygranej w sezonie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Z kolei beniaminek pozostał na przedostatniej pozycji z jednym punktem i bilansem 3:12 dzięki lepszemu o jedną bramkę bilansowi od zajmującego dwudzieste miejsce Wolverhampton.

Derby południowej Anglii pomiędzy drużynami z miast oddalonych od siebie o około pięćdziesiąt kilometrów zostały rozstrzygnięte przez gospodarzy praktycznie już w pierwszej połowie. Brazylijczyk Evanilson otworzył wynik w 17. minucie i zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League od czasu letniego transferu z Porto. Dango Ouattara podwyższył prowadzenie w 32. minucie, wykorzystując dośrodkowanie Lewisa Cooka, a wymarzona połowa Bournemouth zakończyła się siedem minut później golem najlepszego strzelca drużyny, Antoine'a Semenyo, zdobytym strzałem po ziemi sprzed pola karnego.

Pomeczowe oceny zawodników
Pomeczowe oceny zawodnikówFlashscore

Tuż po przerwie obrońca gospodarzy Taylor Harwood-Bellis uzyskał swoje pierwsze ligowe trafienie przeciwko najdroższemu bramkarzowi w historii, Kepie Arrizabaladze, ale goście nie zdołali już choćby powalczyć o wyrównanie. Cały mecz w barwach Świętych rozegrał Jan Bednarek, który znalazł się w kadrze Michała Probierza na październikowe mecze reprezentacji Polski.

Villarreal – Las Palmas 3:1

Villarreal dzięki wygranej awansował na trzecie miejsce w LaLiga. Do drugiego w tabeli Realu Madryt traci tylko jeden punkt, z kolei Barcelona ma trzy "oczka" więcej. Las Palmas jest ostatnie. Faworyci objęli prowadzenie tuż przed przerwą za sprawą napastnika z Wybrzeża Kości Słoniowej, Nicolasa Pépé.

Fábio Silva wyrównał wkrótce po powrocie z szatni, ale gracze Villarreal strzelili dwa gola w ostatnich minutach, aby świętować zwycięstwo po dwóch niespodziewanych porażkach z Las Palmas w zeszłym sezonie.