Thriller w Parmie, drużyna Bednarka wciąż bez wygranej. Skuteczna końcówka Villarrealu
Parma - Cagliari 2:3
Jeszcze w pierwszej połowie Cagliari na prowadzenie wyprowadził obrońca Nadir Zortea, ale po zmianie stron wyrównał Rumun Dennis Man, który zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie. Jego rodak Razvan Marin przechylił szalę na korzyść Gli Isolani w ostatnich piętnastu minutach, ale gospodarze zadbali o dramaturgię, gdy Brazylijczyk Hernani strzelił gola z rzutu karnego na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Jednak w odpowiedzi niemal natychmiast bramkę zdobył Roberto Piccoli, dając Sardyńczykom pierwsze zwycięstwo w sezonie, a Parma nie cieszyła się z wyrównania nawet minuty.
Gospodarze zmagają się z problemami od czasu zwycięstwa nad słynnym AC Milan, na próżno czekając na wygraną, zajmując 15. miejsce w tabeli z 5 punktami. Cagliari jest siedemnaste, a drużyna triumfowała w meczu wyjazdowym strzelając co najmniej trzy gole po raz pierwszy od 9 maja 2021 roku (3:1 przeciwko Benevento).
Bournemouth – Southampton 3:1
Bournemouth po drugiej wygranej w sezonie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Z kolei beniaminek pozostał na przedostatniej pozycji z jednym punktem i bilansem 3:12 dzięki lepszemu o jedną bramkę bilansowi od zajmującego dwudzieste miejsce Wolverhampton.
Derby południowej Anglii pomiędzy drużynami z miast oddalonych od siebie o około pięćdziesiąt kilometrów zostały rozstrzygnięte przez gospodarzy praktycznie już w pierwszej połowie. Brazylijczyk Evanilson otworzył wynik w 17. minucie i zdobył swoją pierwszą bramkę w Premier League od czasu letniego transferu z Porto. Dango Ouattara podwyższył prowadzenie w 32. minucie, wykorzystując dośrodkowanie Lewisa Cooka, a wymarzona połowa Bournemouth zakończyła się siedem minut później golem najlepszego strzelca drużyny, Antoine'a Semenyo, zdobytym strzałem po ziemi sprzed pola karnego.
Tuż po przerwie obrońca gospodarzy Taylor Harwood-Bellis uzyskał swoje pierwsze ligowe trafienie przeciwko najdroższemu bramkarzowi w historii, Kepie Arrizabaladze, ale goście nie zdołali już choćby powalczyć o wyrównanie. Cały mecz w barwach Świętych rozegrał Jan Bednarek, który znalazł się w kadrze Michała Probierza na październikowe mecze reprezentacji Polski.
Villarreal – Las Palmas 3:1
Villarreal dzięki wygranej awansował na trzecie miejsce w LaLiga. Do drugiego w tabeli Realu Madryt traci tylko jeden punkt, z kolei Barcelona ma trzy "oczka" więcej. Las Palmas jest ostatnie. Faworyci objęli prowadzenie tuż przed przerwą za sprawą napastnika z Wybrzeża Kości Słoniowej, Nicolasa Pépé.
Fábio Silva wyrównał wkrótce po powrocie z szatni, ale gracze Villarreal strzelili dwa gola w ostatnich minutach, aby świętować zwycięstwo po dwóch niespodziewanych porażkach z Las Palmas w zeszłym sezonie.