Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Juventus wygrywa z Hellasem w Weronie. Vlahović i debiutant Savona wśród strzelców

Antonio Moschella
Juventus cieszy się po golu
Juventus cieszy się po goluDomenico Cippitelli / NurPhoto / AFP
Wystawiony po raz pierwszy od pierwszej minuty, 21-letni obrońca zaliczył gola po tym, jak Serb Vlahović otworzył wynik. Po poniedziałkowym zwycięstwie Stara Dama zasiada na fotelu lidera, mając na koncie po sześć punktów i goli, a bez żadnego straconego.

Zarówno Verona, jak i Juventus szukały w poniedziałek pierwszego miejsca w tabeli Serie A. Ostatecznie, zgodnie ze scenariuszem, to Bianconeri odnieśli triumf i wchodzą na pozycję lidera. Gospodarze polegali na adrenalinie wywołanej miażdżącym zwycięstwem nad Napoli, po którym kolumbijski środkowy napastnik Mosquera został awansowany na pozycję wyjściowego środkowego napastnika przez Paolo Zanettiego. Z kolei Thiago Motta wystawił na flankach młodych Savonę i Cabala, a w środku boiska postawił na Fagioliego w miejsce Douglasa Luiza.

Sprawdż szczegóły meczu Hellas - Juventus

Składy i noty za mecz Hellas - Juventus
Składy i noty za mecz Hellas - JuventusFlashscore

Pierwsza prawdziwa okazja pojawiła się w 18. minucie dla Locatellego, ale Montipò był czujny. Ale siła napędowa Starej Damy rosła z minuty na minutę, a wyczerpujący pressing ekipy Motty zaowocował w 28. minucie, kiedy Locatelli ukradł piłkę Dudzie i pozwolił Yildizowi na podanie do Vlahovicia. Ten był w stanie oprzeć się presji dwóch obrońców i pokonać Montipò.

Gol Serba, w jego siódmym sezonie z rzędu w Serie A, był uderzeniem, które dodało Juve skrzydeł, a 10 minut później podwoili prowadzenie dzięki główce młodego Savony. To jego historyczny pierwszy gol w Serie A, z asysty Mbanguli z lewego skrzydła.

Zdeterminowane i twarde Juve rozpoczęło drugą połowę na pełnych obrotach, a po kilku minutach jeszcze bardziej powiększyło prowadzenie dzięki perfekcyjnie wykonanemu rzutowi karnemu przez Vlahovicia, który pojawił się na jedenastym metrze po tym, jak Tchatchoua powalił trudnego do upilnowania Mbangulę.

Był to wynik pracy drużyny, która wyraźnie kontrolowała sytuację, demonstrując nie tylko dominację terytorialną, ale także przewagę charakteru. I ciągnięty przez swojego środkowego napastnika, który wraz z nowym trenerem wydaje się być w stanie dokonać ostatecznego skoku jakościowego.

Kiedy padła trzecia bramka, mecz praktycznie pokazał wszystko, co miało się wydarzyć, a goście utrzymywali posiadanie piłki bez większych szans choćby na gola honorowego, ryzykując w 82. minucie tylko bliską próbę Harrouiego udaremnioną przez Bremera.

Ale w zasadzie turyńczycy przez cały meczu sprawiali wrażenie, że mogą kontrolować sytuację, nie myśląc zbyt wiele. Juventus już w kategorii myślenia Scudetto opuścił Bentegodi, jako pierwszy w tabeli z sześcioma punktami i tyloma strzelonymi bramkami. Mocny i przekonujący początek sezonu, jak na prawdziwego pretendenta do tytułu mistrza Włoch przystało.

Liczby meczu Hellas - Juventus
Liczby meczu Hellas - JuventusFlashscore