Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Alex Telles zaprezentowany w Botafogo: "Celem jest także powrót do reprezentacji"

Mário Rui Ventura
Alex Telles wybrał numer 13 w Botafogo
Alex Telles wybrał numer 13 w BotafogoVítor Silva / BFR
Zaprezentowany przez Botafogo po sezonie spędzonym w Al Nassr, Alex Telles wypowiedział się we wtorek na konferencji prasowej jako nowy zawodnik drużyny trenowanej przez Portugalczyka Artura Jorge. Z Botafogo związał się umową do końca grudnia 2026.

Powrót do Brazylii: "Opuściłem Brazylię, gdy miałem 20 lat, wracam, gdy mam 32 lata i jestem żonaty, a moja żona jest w ciąży. Wszystko ułożyło się tak, że trafiłem do tego klubu. Chciałem wrócić do dobrego projektu, z ambicjami. Gdziekolwiek byłem, zdobywałem tytuły i zawsze wychodziłem frontowymi drzwiami. Przychodzę do Botafogo z tą myślą, aby dać z siebie wszystko jako zawodnik i jako człowiek".

Numer na koszulce: "13 to dla mnie szczególna liczba. Jest ze mną odkąd stałem się profesjonalistą. Miałem bardzo produktywny okres w FC Porto z tym numerem, więc zachowałem to połączenie. A zanim skończę, «Telles no Fogão» (dosł. Telles w ogniu, ale też Telles w Fogo) też ma 13 liter".

Rozmowy o Botafogo: "Odbyłem wiele rozmów z Tiquinho Soaresem, jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi i graliśmy razem przez cztery lata w FC Porto. Rozmawiałem również z Luísem Castro z Al Nassr. Wszystko to sprawiło, że czułem się szczęśliwy i pewny, że tu mam być. Od momentu, gdy otrzymałem telefon z Botafogo, zadzwoniłem do Tiquinho, a on powiedział «idź». To, co powiedział Tiquinho, znalazłem tutaj".

Cele: "W mojej karierze zawsze byłem zaangażowany w projekty i ambicje, zawsze odnosiłem wiele sukcesów w klubach, w których grałem. Od momentu, gdy byłem wolny i przedstawiono mi projekt, nie była to trudna decyzja, wybrałem bycie tutaj. Wiem, jak bogatą historię ma ten klub, ilu zawodników się tu przewinęło, a celem jest także powrót do reprezentacji. Połączyłem ambicję z pragnieniem osiągnięcia czegoś".

Dlaczego nie w Europie: "Jestem bardzo dumny z mojej dotychczasowej kariery. Wiem, że wiąże się to z odpowiedzialnością. Przeszedłem przez wiele krajów, wiele klubów i osiągnąłem moje największe marzenie, którym była reprezentacja Brazylii. To coś, z czego jestem bardzo dumny".