Tottenham będzie musiał sobie radzić z Crystal Palace bez Sona
Son, który opuścił eliminacje do Mistrzostw Świata Korei Południowej w tym miesiącu z powodu kontuzji ścięgna udowego, poczuł ból po strzeleniu gola w ostatnim weekendowym zwycięstwie nad West Ham United i nie wziął udziału w czwartkowym starciu Ligi Europy z AZ Alkmaar.
„Sonny nadal nie czuje się dobrze. Nadal nie czuje się w 100%, więc nie będzie trenował dzisiaj” - powiedział Postecoglou na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem. „Nie jest prawdopodobne, że pojawi się w weekend i zobaczymy, jak będzie po tym”.
Postecoglou był jednak zadowolony z tego, jak James Maddison stanął na czele drużyny, gdy Spurs odnieśli zwycięstwo 1:0 nad holenderską drużyną.
„Jest wicekapitanem, jednym z naszych liderów” - powiedział menadżer.
Spurs, siódmi w lidze z 13 punktami w ośmiu meczach, walczyli o zbudowanie zwycięskiej passy. Ale 59-latek, który dołączył w zeszłym roku, powiedział, że drużyna była bardziej konsekwentna niż w zeszłym sezonie, kiedy zajęli piąte miejsce.
„Wyniki w zeszłym roku były świetne i graliśmy w dużej mierze dzięki entuzjazmowi i energii, które mieliśmy. Ale wiedziałem, że to nie jest trwałe i dość szybko się o tym przekonaliśmy” - dodał.
Jednak menadżer przestrzegł przed niedocenianiem Palace, zajmujących 18. miejsce, którzy nie wygrali w kampanii ani jednego spotkania.
„Przechodzą przez trudny okres, ale nadal mają talent w tej drużynie” - powiedział. „Czujesz, że gdy już się odwrócą, mogą pójść do przodu tak jak w zeszłym roku”.