Evans zmagał się z kontuzjami łydki w Leicester City i został zwolniony z klubu pod koniec poprzedniego sezonu po spadku z Premier League.
Następnie w ostatnim dniu okienka 35-latek otrzymał od Manchesteru ofertę krótkoterminowej umowy i od tego czasu zagrał już w czterech spotkaniach, w tym w wygranych z Burnley i Brentford.
„Myślę, że w zeszłym roku przeszedłem przez etap, w którym zaczynasz myśleć: «może to już koniec»” – powiedział Evans reporterom przed wtorkowym meczem Irlandii Północnej ze Słowenią w eliminacjach do Euro 2024.
„Nie mogłem pokonać kontuzji i za każdym razem, gdy wracałem, byłem załamany. Wiele osób mówiło mi: «nie ma mowy, żebyś był blisko zakończenia», ale musisz to sobie udowodnić i czuję, że mi się to udało" - powiedział.
„Dużo trenowałem, miałem to wszystko za sobą, kończyłem mecze” – dodał Evans, który przeszedł przez akademię United i zagrał dla klubu ponad 190 razy podczas swojego pierwszego pobytu na Old Trafford w latach 2006–2015, zdobywając trzy tytuły mistrza Premier League.
„Za każdym razem, gdy kończysz mecz, myślisz:„ czeka nas kolejny mecz ”. Czasami musisz to przed sobą przepracować i cieszę się, że mogłem przejść przez ten proces. Czuję, że jestem w dobrym miejscu" - powiedział.
Czerwone Diabły zajmują 10. miejsce w Premier League i w sobotę zmierzą się z Sheffield United.