Harry Redknapp zirytowany wyborem Tomasa Tuchela: "Wolałbym Anglika"
Dodał: "Ostatnio szybko stracił pracę w kilku klubach, więc to nie jest tak, że odniósł niesamowity sukces". Redknapp nawiązał do zwolnienia Thomasa Tuchela z Chelsea FC we wrześniu 2022 roku i FC Bayern zeszłej wiosny.
77-letni obecnie trener, którego kolekcja tytułów obejmuje zdobycie Pucharu Anglii z Portsmouth (2008) i mistrzostwo drugiej ligi angielskiej (2003) – powiedział dalej: "Jestem bardzo patriotyczny. Myślę, że powinniśmy mieć angielskiego trenera".
W dzisiejszych czasach trenerom z wyspy bardzo trudno jest zdobyć przyczółek w Premier League: "Anglicy nie dostają już wielu szans w Premier League. Wszystkie kluby należą do zagranicznych właścicieli. Jeśli sprowadzają trenera, to zazwyczaj zagranicznego".
W związku z tym Redknapp oczekiwałby większego uznania ze strony FA, ale "zawsze musi to być zagraniczny menedżer". Wezwał Angielski Związek Piłki Nożnej do zainwestowania większej ilości pieniędzy w dalsze szkolenie młodych trenerów.
Tuchel rzuca urok
A Thomas Tuchel? Na 51-latku taka krytyka nie robi niepotrzebnego wrażenia.
Na swojej pierwszej konferencji prasowej naturalnie zadano mu pytanie: Co chciał powiedzieć tym kibicom, którzy życzyli sobie rodzimego trenera na ławce Trzech Lwów? Z uśmiechem na twarzy odpowiedział: "Przepraszam, że nie jestem Anglikiem".
Tuchel – samozwańczy miłośnik angielskiej piłki nożnej – starał się następnie przekonać wątpiących do siebie w krótkim filmiku przygotowanym na Instagram. "Jestem trochę zdenerwowany. To moja pierwsza wiadomość jako trenera Anglii. Jestem na Wembley – gdzie indziej?".
"Mogę też obiecać" – powiedział kibicom Anglii,"że jestem bardzo podekscytowany. Czuję się zaszczycony. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby upewnić się, że najpierw zakwalifikujemy się na mistrzostwa świata, a następnie będziemy mieli udany turniej. Postaramy się zdobyć drugą gwiazdkę na naszej koszulce".