Erling Haaland kontynuuje bicie rekordów. Ostatni z nich padł podczas remisu 2:2 Manchesteru City z Arsenalem Mikela Artety w meczu na szczycie tabeli Premier League. W tym spotkaniu nordycki napastnik strzelił pierwszego gola w meczu i wyrównał rekord ustanowiony przez Cristiano Ronaldo, gdy grał dla Realu Madryt.
Dzięki bramce przeciwko The Gunners, Cyborg osiągnął 100 goli jako gracz Manchesteru City i zrobił to w rekordowym czasie. W rzeczywistości osiągnął kamień milowy tak szybko, że jest już najszybszym, który dokonał tego dla drużyny z pięciu wielkich lig wraz z CR7. Portugalczyk i Norweg potrzebowali zaledwie 105 występów, by znaleźć się na szczycie rankingu.
Obaj znacznie wyprzedzają trzeciego Luisa Suáreza, który potrzebował 120 występów dla FC Barcelony. Za nimi, uzupełniając znakomite TOP 10, znajdują się takie nazwiska jak Zlatan Ibrahimovic (PSG, 124), Ruud van Nistelrooy (Manchester United, 131) i Edinson Cavani (Napoli, 135). Jedynym "powtórzeniem" jest sam Cristiano Ronaldo, ze swoim setnym golem w 131 meczach jako zawodnik Juventusu.
Haaland udowodnił, że jest prawdziwym drapieżnikiem pola karnego w krótkim czasie spędzonym w Manchesterze. Spośród 100 bramek, które zdobył dla drużyny z Mancuny, 33 z nich miało formę 11 hat-tricków, z których ostatni miał miejsce przeciwko West Hamowi w trzeciej kolejce Premier League 2024/25.