Haaland strzelił więcej goli niż 12 z 20 drużyn Premier League.
Fenomen Erlinga Haalanda jest wciąż bardzo żywy. Jeśli w zeszłym sezonie wygrał Premier League, FA Cup i Ligę Mistrzów, strzelając 36 goli w lidze, trzy w pucharze i 12 w rozgrywkach europejskich, to w tym sezonie podąża tą samą ścieżką.
Urodzony w Leeds norweski napastnik ma na koncie osiem goli w Premier League, w tym hat-tricka przeciwko Fulham i asystę przeciwko Burnley w meczu otwarcia. W tabeli najlepszych strzelców w Anglii tuż za nim plasuje się Koreańczyk z Tottenhamu Hotspur, Son Heung-Min, z pięcioma bramkami.
Drugi najlepszy strzelec w głównych ligach
Jednak Haaland, mimo że jest najlepszym strzelcem Premier League, nie prowadzi w najlepszych ligach, ponieważ na scenie pojawił się fenomen Serhou Guirassy. Francusko-gwinejski napastnik Stuttgartu odcisnął swoje piętno na początku sezonu, strzelając 10 goli w pięciu meczach.
Za graczem City znajdują się najlepsi strzelcy w innych głównych ligach. W Hiszpanii Bellingham, Lewandowski i Morata dzielą pierwsze miejsce w trofeum Pichichi z pięcioma bramkami; we Włoszech capocannoniere jest Lautaro Martinez również z pięcioma trafieniami; podczas gdy we Francji Kylian Mbappe ma do tej pory siedem goli.