Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

FPL przed 4. kolejką: Wracamy po przerwie reprezentacyjnej i polecamy zawodników Brighton

Hubert Nowicki
FPL przed 4. kolejką: Wracamy po przerwie reprezentacyjnej i polecamy zawodników Brighton
FPL przed 4. kolejką: Wracamy po przerwie reprezentacyjnej i polecamy zawodników BrightonFlashscore
Budzimy się z pierwszego reprezentacyjnego snu w tym sezonie. W najbliższych kilku tygodniach znów możemy cieszyć się meczami Premier League, a to oznacza, że trzeba zrobić przegląd sytuacji w Fantasy Premier League.

Ustawiacie co tydzień swojego wicekapitana czy raczej nie skupiacie się na tym problemie, bo przecież wasz kapitan na pewno zagra? W ten weekend przypilnujcie właściwego wyboru na pozycji zastępcy swojego kapitana, bo Erling Haaland (15,2) przez sprawy rodzinne może być niedostępny do gry. Norweg stracił bliską osobę i być może uda się do swojej ojczyzny, co oczywiście wszyscy musimy uszanować. 

Kogo kupić?

Luis Diaz (7,6) - wszystkim na początku sezonu wydawało się, że trafili z Diogo Jotą (7,6) jako drugą opcją z Liverpoolu, a już po trzech kolejkach okazuje się, że to Kolumbijczyk był tym idealnym trafem. Oczywiście wciąż najlepiej mieć Mohameda Salaha (12,7), ale porównując dwóch tańszych zawodników - Diaz ma 32 punkty, a Jota 17. Do tego według ostatnich doniesień Arne Slot chce stawiać na prawoskrzydłowego i dawać mu dużo szans. To sprawia, że jeśli ktoś zaczął sezon z Portugalczykiem, można teraz przemyśleć zmianę zdania. 

Yankuba Minteh (5,5) - w swoich składach ma go ledwie ponad dwa procent graczy, a ten ma już na koncie dwie asysty i świetnie prezentuje się na skrzydle Brighton, które w najbliższych dwóch kolejkach zagra z Ipswich i Nottingham. Nie będzie to oczywiście lider naszego zespołu, ale można spodziewać się od niego kolejnych punktów, bo Mewy świetnie weszły przecież w ten sezon, a sam Minteh jest jedną z rewelacji zespołu Fabiana Huerzelera. 

Jhon Duran (6,0) - tak, wiem, to bardzo kontrowersyjna kandydatura. Napastnik rodem z Kolumbii zaskakuje jednak w tym sezonie, wykorzystuje słabą formę Olliego Watkinsa (8,9) i w trzech wejściach z ławki zdążył zdobyć już dwie bramki. Gołym okiem widać, że świetnie czuje się na boisku i być może wygryzie Anglika w którymś meczu albo Unai Emery zdecyduje się wystawić ich obu? Oczywiście Duran nie jest najtańszy, ale jeśli na przykład gracie niedługo Wildacarda, to warto podjąć takie krótkoterminowe ryzyko - jak to z ryzykiem, może się opłacić lub nie. 

Wskazówki od Flashscore

Morgan Rogers (5,1) - prawdopodobnie nie ma w grze gracza, który byłby lepszy przy jednoczesnej potrzebie zainwestowania większej gotówki w graczy premium. Rogers jest bardzo widoczny w meczach Aston Villi, choć w tym sezonie nie ma jeszcze na koncie ani gola, ani asysty. Jednak udaje mu się stwarzać okazje swoim kolegom, a biorąc pod uwagę, że The Villans zagrają w następnych kolejkach z Evertonem i Wolves, wydaje się on rozsądnym wyborem. 

Yankuba Minteh (5,5) - kolejny tańszy zawodnik, na którego warto zwrócić uwagę. W następnych meczach Brighton zagra u siebie z Ipswich i Nottingham, więc grzechem byłoby nie kupić nikogo z ekipy Mew. Jeśli dysponujemy większymi środkami, na pewno warto sięgnąć po Kaoru Mitomę (6,6), natomiast Minteh jest tańszy, a ma na swoim koncie dwie asysty i plasuje się w czołowej dziesiątce najlepszych zawodników w grze pod kątem liczby xA, czyli oczekiwanych asyst. 

Nicolas Jackson (7,6) - wydaje się, że polecanie Jacksona do swojego składu jest oczywistością. Chelsea stwarza mnóstwo szans na bramki we wszystkich meczach, a Senegalczyk jest jednym z dwóch najlepszych graczy w lidze pod względem xG. Do tego ma już na koncie dwie bramki strzelone w dwóch poprzednich meczach. W swoich składach ma go tylko osiem procent graczy, a Chelsea ma przed sobą sporo meczów z przeciętnymi zespołami, więc Jackson wydaje się świetną różnicą.