Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

FPL przed 27. kolejką: Przygotowujemy się na kolejkę z tylko czterema meczami

Hubert Nowicki
Ilu twoich zawodników zagra w 29. kolejce?
Ilu twoich zawodników zagra w 29. kolejce?Flashscore
Przed nami 27. kolejka w Fantasy Premier League, ale powiedzmy sobie szczerze - najważniejsze jest teraz to, jak przygotujemy się do kolejki 29. I to tym w głównej mierze będzie ten tekst!

Czemu tak jest? Otóż właśnie w 29. kolejce czeka nas ta jedna jedyna kolejka w sezonie, która w żadnym stopniu nie przypomina każdej innej. Odbywa się ona bowiem w trakcie ćwierćfinałów Pucharu Anglii, które od tej fazy zawsze są rozgrywane razem z Premier League. To oznacza, że mecze drużyn rywalizujących w pucharze, zostaną w lidze przełożone. W efekcie w grze dostajemy dużo mniej meczów, a po wynikach spotkań 4. rundy Pucharu Anglii, które miały miejsce w tym tygodniu, okazuje się, że w 29. kolejce zobaczymy tylko cztery mecze. 

Jak sobie z tym poradzić?

Dostępne mamy tak naprawdę dwa rozwiązania. Oba mają swoje plusy i minusy. Jedno jest bardziej popularne, a drugie mniej. Ja jedno z nich będę rekomendował, ale nie traktujcie mnie jak wyroczni. 

Najprostszym rozwiązaniem jest bowiem użycie Free Hita, który pozwala Wam wymienić NA JEDNĄ KOLEJKĘ wszystkich zawodników, po czym powracacie do swojego codziennego składu. W tym przypadku możecie więc śmiało zbudować skład z zawodników, którzy będą grali mecze w 29. kolejce i tym samym nie odczuwać żadnych braków. 

Jest też drugi scenariusz, w którym tak naprawdę odpuszczacie 29. kolejkę i gracie w niej tak naprawdę połową swojego składu. Tym samym pewnie tracicie pozycję w rankingu kosztem innych graczy, ale za to zostawiacie sobie Free Hita, który jest niezwykle cennym towarem. Ja co roku trzymam się właśnie tej metody, "pustą kolejkę" grywam kilkoma zawodnikami, ponoszę z tego względu delikatne straty, ale potem w późniejszym "podwójnych kolejkach" (gdy przekładane mecze są odrabiane), używam Free Hita i mam cały skład grający dwa mecze w ramach jednej kolejki, co jest niezwykle cenne. 

Kto zagra w 29. kolejce?

Nie jest jednak tak, że można całkowicie pominąc to, co wydarzy się w 29. kolejce. Do tego czasu mamy jeszcze trzy darmowe transfery, więc warto pozyskiwać zawodników, którzy wtedy zagrają, by jak najlepiej przygotować swój skład. No chyba, że zamierzacie skorzystać z Free Hita, wtedy Was to przecież nie interesuje. 

Spotkania zaplanowane na 29. kolejkę nie są zbyt ekskluzywne: Burnley - Brentford, Luton - Nottingham, Fulham - Tottenham i West Ham - Aston Villa. Nie są to zespoły, z których mamy wielu zawodników w swoich składach, więc pewnie wielu graczy ma naprawdę trudną sytuację. Na kim powinniśmy się skupić?

Cóż, niemal obowiązkiem będzie posiadanie Ollie'ego Watkinsa (8,9), którego ma w swoim składzie ponad połowa graczy. Ponadto popularni powinni być zawodnicy Tottenhamu, który należy do grupy najlepszych zespołów Anglii i ma stosunkowo łatwy mecz z Fulham. Poza tym mamy wyjątki, takie jak Jarrod Bowen (7,7) czy Ivan Toney (8,2). Powiedzmy sobie szczerze - mało kto ma w swoim składzie zawodników Burnley, Luton czy Nottingham. 

Dla pocieszenia powiem wam, że w tym momencie mam w swoim składzie ledwie dwóch zawodników, którzy zagrają w 29. kolejce. Najbliższe trzy transfery zamierzam jednak wykorzystać na zakup zawodników, którzy w niej zagrają, przez co będę miał ich pięciu. Od razu uprzedzam jednak, że wciąż mam dostępnego Free Hita, którego zamierzam użyć w jednej z "podwójnych kolejek", a także Wildcarda, którego zachowam na końcówkę sezonu.

Każdy z Was musi więc podjąć decyzję jak przygotować się na 29. kolejkę, ale najlepiej podjąć ją do soboty do godziny 14:30, bo to właśnie wtedy jest deadline najbliższej kolejki, a wiemy, że w FPL jak w szachach - myślenie długofalowe popłaca. 

Kto na kapitana?

Zanim przejdziemy do polecanych zawodników, warto na chwilę skupić się na najbliższej kolejce, bo przecież czeka nas w niej standardowe 10 meczów i mamy w niej dużo punktów do zdobycia. 

Po swoim wyczynie w Pucharze Anglii, gdy strzelił pięć bramek Luton, nominalnym wyborem na kapitana jest rzecz jasna Erling Haaland (14,5). Manchester City zagra co prawda derby Manchesteru z Czerwonymi Diabłami, ale trudno byłoby zrezygnować z będącego w takiej formie strzeleckiej Norwega.

Jeśli ktoś jednak chce się wyłamać z tego trendu, to może spojrzeć na Bukayo Sakę (9,2), Heung-Min Sona (9,6) czy Watkinsa. Arsenal zagra na wyjeździe z Sheffield, więc spodziewamy się bramek Kanonierów. Koguty zagrają u siebie z Crystal Palace, więc jest duża szansa, że Koreańczyk będzie zaangażowany w trafienia swojego zespołu. Napastnik Aston Villi zmierzy się za to z obroną Luton, która przyzwyczaiła do utraty sporej liczby goli. Pamiętajmy jednak, że priorytetem jest Haaland.

I weźcie też pod uwagę, że Jurgen Klopp na konferencji prasowej wykluczył możliwość gry w ten weekend Mohameda Salaha (13,0). Egipcjanina wykreślamy więc z opcji na kapitana.

Kogo kupić?

Jarrod Bowen (7,7) - lider West Hamu nie tylko zdobył hat-tricka w meczu z Brentford, ale także będzie grał swój mecz w 29. kolejce. Jeśli ktoś skorzysta wówczas z Free Hita, nie powinien się tym przejmować, jeśli jednak ktoś nie ma zamiaru tego robić - powinien być to dla niego priorytet transferowy. Bowen będzie wtedy jednym z najchętniej posiadanych zawodników i zdecydowanie warto mieć go wtedy w składzie. Nic jednak nie szkodzi, by pozyskać go już teraz, skoro wrócił do strzelania bramek, a teraz jego zespół zagra z Evertonem.

Heung-Min Son (9,6) - Ange Postecoglou potwierdził już, że Richarlison (7,1) wypada z gry na dwa lub trzy tygodnie, a to sprawia, że Koreańczyk jest jeszcze cenniejszy. To podobny przypadek jak do Bowena - także zagra w 29. kolejce i także warto mieć go u siebie już teraz. Po powrocie z Pucharu Azji wreszcie miał teraz dużo czasu by odpocząć, bo Tottenham swój ostatni mecz grał dwa tygodnie temu. 

Ivan Toney (8,2) - jeśli przygotowujecie się już na "pustą kolejkę", a być może macie już w składzie Bowena i Sona, kolejny w kolejce do sprowadzenia jest Toney. Napastnik Brentfordu może nie jest wart aż 8,2 mln, ale w 29. kolejce będzie wart nawet więcej. Przy zaledwie ośmiu grających drużynach, w dodatku głównie tych z dolnej połowy tabeli, napastnik Pszczółek będzie jedną z większych gwarancji na punkty. W jego przypadku minus jest jednak taki, że do tego czasu zagra z Chelsea i Arsenalem. Mimo wszystko jego zakup warto mieć na uwadze. 

Radim Horak (jeden z najlepszych Czechów grających w Fantasy Premier League)

Heung-Min Son (9,6) - Tottenham w poprzedni weekend nie grał żadnego meczu, a także nie rywalizował w środku tygodnia, więc spokojnie mógł się przygotować do meczu z Crystal Palace. Spurs to jedna z ośmiu drużyn, która zagra swój mecz za dwa tygodnie, więc ich zawodnicy są dobrym celem dla graczy FPL, zwłaszcza dla tych, którzy nie chcą wykorzystywać Free Hita. Kluczową postacią Tottenhamu jest Son, który będzie chciał polepszyć swój bilans dwunastu bramek i sześciu asyst w tym sezonie. Po sieci krążą plotki o kontuzji Richarlisona (7,1), a jeśli do takiej doszło, Son powinien zagrać na pozycji numer dziewięć, na której szło mu w tym sezonie znakomicie. 

Jarrod Bowen (7,7) - wiadomo, że jeśli ktoś zdobywa 20 punktów w jednej kolejce FPL, to tydzień później jest popularnym transferem w grze. Cały West Ham, w tym również Bowen, zyskał na powrocie do gry Lucasa Paquety (6,0), bez którego gra Młotów wyglądała dużo gorzej. Sam Bowen czekał na gola przez aż siedem kolejek, ale w ostatnim meczu z Brentford zdobył hat-tricka, a jego zespół zmierzy się teraz z Evertonem, Burnley, a także w 29. kolejce z Aston Villą. Anglik będzie więc na pewną w składach graczy, którzy zdecydują się wówczas na Free Hita. Ze względu na jego kalendarz nie widzę jednak powodu, by nie sprowadzić go do swojego zespołu już dwa tygodnie wcześniej. 

Cole Palmer (5,7) - trzeci pomocnik w moich poleceniach, a jednocześnie wyróżnienie dla graczy, którzy skorzystają z Free Hita w 29. kolejce i jeszcze się na nią nie przygotowują. Obecne wyniki Chelsea są bardzo słabe, ale należy pamiętać, że The Blues do końca sezonu mają jeszcze dwa przełożone mecze, a Palmer, którego w ostatnich tygodniach często sprzedawano, kosztuje jedynie 5,7 mln. To świetna cena jak za główną postać zespołu i wykonawcę rzutów karnych. Zwłaszcza, że jego zespół zagra teraz z Brentford i Newcastle, które nie mają ostatnio dobrej defensywy. Wierzę, że młody Anglik odwdzięczy się za zaufanie, a grono jego posiadaczy się powiększy.