Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

FPL przed 11. kolejką: Wyprzedaż zawodników Manchesteru City i Arsenalu. Kto ich zastąpi?

Hubert Nowicki
FPL przed 11. kolejką: Wyprzedaż zawodników Manchesteru City i Arsenalu. Kto ich zastąpi?
FPL przed 11. kolejką: Wyprzedaż zawodników Manchesteru City i Arsenalu. Kto ich zastąpi?Flashscore
Czas na ostatnią kolejkę przed listopadową przerwą na mecze reprezentacji narodowych. Potem wsiądziemy już w kolejkę górską, która nie zatrzyma się aż do marca. Kto nie może się doczekać?

Przed sezonem mało kto spodziewał się, że po 10 kolejkach drużyny Manchesteru City i Arsenalu będą miały tyle straconych punktów. W poprzedniej kolejce obie ekipy przegrały, a przez to sporo osób sprzedaje Erlinga Haalanda (15,3), Kaia Havertza (8,1), Rico Lewisa (4,9) czy Bukayo Sakę. Zastępców musimy raczej szukać w innych zespołach. Kto rzuca się w tym względzie na pierwszy plan?

Kogo kupić?

Dominic Solanke (7,7) - biorąc pod uwagę kwotę jaką zapłacono za Anglika, póki co jest on w Tottenhamie rozczarowaniem, ale już ostatnim występem z Aston Villą przypomniał, że wciąż może mieć udany sezon. Strzelił wówczas dwa gole i zaliczył asystę z mocnym przeciwnikiem, a już w tej kolejce zagra u siebie z Ipswich. W składach ma go niecałe 14% graczy, więc warto wsiąść do tego pociągu i złapać ciekawą różnicę. 

Jorgen Strand Larsen (5,6) - nazwisko zupełnie spoza radarów, bo przecież Norweg dopiero w tym sezonie przyszedł do Premier League, a gra w zespole, który po 10 ligowych kolejkach wciąż nie ma na koncie żadnego zwycięstwa. Sam Larsen regularnie trafia jednak do siatki, bo w czterech ostatnich meczach strzelił trzy gole. Teraz jego Wolves zagrają przeciwko Southampton, a w następnych tygodniach także będą mieli mało wymagających rywali. Za 5,6 mln wygląda na naprawdę solidną opcję w ataku. 

Noussair Mazaraoui (4,5) - w Manchesterze United trwa zmiana władzy i ostatnie dni są tygodniem przejściowym przy zmianie menedżera, ale Marokańczyk ma raczej pewny skład, kosztuje tylko 4,5 mln, a Czerwone Diałby w najbliższych trzech kolejkach zagrają z naprawdę słabymi rywalami. Potem łatwy terminarz się kończy, ale za 4,5 mln to zawodnik godny transferu, jeśli akurat szukacie czystych kont. 

Wskazówki od Flashscore

Matheus Cunha (6,7) - ci, którzy go nie mają, zdecydowanie powinni rozważyć jego zakup. Właściwie nie można już powiedzieć, napastnik Wolves pozostaje w cieniu, bo zdobył już w tym sezonie 47 punktów i poprawiał swój dorobek w poprzednich dwóch kolejkach. Mimo to wciąż ma go w swoich składach tylko 6,7% graczy, a biorąc pod uwagę, że Wolves mają teraz mecze z Southampton, Fulham i Bournemouth, Cunha może stanowić bardzo cenną różnicę. 

Lewis Hall (4,3) - być może zastanawiasz się, czy powinienieś sprowadzić do swojej drużyny kogoś z Newcastle, ponieważ Sroki mają przed sobą kuszącą serię meczów. Jeśli nie chcesz iść jednak tradycyjną drogą w kierunku Alexandra Isaka (8,3) czy Anthony'ego Gordona (7,2), polecamy Lewisa Halla. We wszystkich z siedmiu najbliższych meczów ma okazję zachować czyste konto, a kosztuje zaledwie 4,3 mln. 

Rasmus Hojlund (6,9) - po zmianie trenera na Old Trafford wiele osób patrzy też teraz chętniej na zawodników Manchesteru United. Zwłaszcza, że Czerwone Diabły także mają przed sobą ciekawy terminarz. Jeśli chcesz wybrać do swojego zespołu kogoś niestandardowego, może przekona cię do siebie Rasmus Hojlund. Duńczyk strzelał gola w dwóch z trzech ostatnich meczów i istnieje spora szansa, że w nadchodzących tygodniach także będzie trafiał do siatki.