Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Brighton zadało pierwszy cios, Cole Palmer odpowiedział w rekordowy sposób

Palmer strzela cztery gole, a Chelsea pokonuje Brighton pomimo wczesnego gola
Palmer strzela cztery gole, a Chelsea pokonuje Brighton pomimo wczesnego golaMark Greenwood / IPS / Shutterstock / Profimedia
Cole Palmer został pierwszym zawodnikiem w historii Premier League, który strzelił cztery gole w pierwszej połowie tego samego meczu, a Chelsea wyszła na prowadzenie w emocjonującym spotkaniu, w którym Brighton & Hove Albion przegrało mecz ligowy po raz pierwszy w tym sezonie.

Chaotyczna pierwsza połowa rozpoczęła się od zamieszania w defensywie Chelsea, w której były bramkarz Brighton Robert Sánchez wyszedł z linii, aby przejąć piłkę, ale został pokonany przez Georginio Ruttera, który skierował ją do pustej siatki.

Sprawdź szczegóły meczu Chelsea - Brighton

Składy i noty za mecz Chelsea - Brighton
Składy i noty za mecz Chelsea - BrightonFlashscore

Na drugim końcu boiska Cole Palmer był zaangażowany we wszystko dla The Blues, uderzając w słupek i widząc niedoszłą bramkę unieważnioną po sygnalizacji spalonego. Nie udało się razi drugi, ale za trzecim owszem. Po błędzie Adama Webstera zachował się doskonale i otworzył konto w sezonie na własnym boisko.

Wysoko ustawiona linia Brighton stwarzała gospodarzom wiele szans, a po tym, jak Jadon Sancho został pozbawiony swojego pierwszego gola w barwach Chelsea przez kolejną chorągiewkę ofsajdową, The Blues objęli prowadzenie z 11. metra. Sancho odegrał kluczową rolę, wymuszając faul Carlosa Baleba, pozwalając Palmerowi na zdobycie swojego 10. ligowego karnego dla Chelsea.

Zaledwie 10 minut po zdobyciu pierwszego gola, Palmer skompletował hat-tricka wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego. Jednak pierwsza połowa toczyła się bez oddechu, a Brighton wykorzystało kolejny błąd Sáncheza, zmniejszając deficyt, gdy Baleba przechwycił luźną piłkę i wbił piłkę tuż obok słupka. Sanchez miał też jednak swoje zasługi, dwukrotnie powstrzymując Balebę, a Noni Madueke był bliski czwartego gola dla gospodarzy. Na szczęście dla Enzo Mareski, The Blues szybko odzyskali dwubramkowe prowadzenie, gdy kolejny błąd w obronie doprowadził do kolejnego trafienia Palmera.

Pomimo tylko 36 proc. posiadania piłki w pierwszej połowie, Chelsea kontynuowała przewagę po wznowieniu gry, pukając do drzwi Brighton, gdy Nicolas Jackson okrążył Barta Verbruggena tylko po to, by jego strzał został wygarnięty z linii przez Webstera. Gospodarze ostrzeliwali bramkę Mew, a Palmer mógł z łatwością dołożyć piątego gola przed upływem godziny, tyle że jego kolejny strzał przeleciał nad poprzeczką, po nim jeszcze jeden minął bramkę.

Później nastąpił stosunkowo spokojny okres gry, po czym Jackson ponownie nie wykorzystał szansy na wpisanie się na listę strzelców. Były obrońca Brighton, Marc Cucurella, myślał, że strzeli gola z rzutu rożnego w swojej ostatniej akcji tego popołudnia, ale jemu również nie pozwoliła na to chorągiewka ofsajdowa. W drugiej połowie wszystko kręciło się wokół Jacksona. Napastnik nie był w stanie wykorzystać żadnej ze swoich wielu szans, ale na szczęście dla drużyny Mareski okazało się to nieistotne, ponieważ wynik już się nie zmienił.

Dzięki trzem punktom Chelsea awansowała na trzecie miejsce w tabeli Premier League, tracąc zaledwie jeden punkt do liderującego Manchesteru City. Jeśli chodzi o Brighton, ich niepokonany start sezonu dobiegł końca, pozostawiając ich na ósmym miejscu, z wygranymi w zaledwie dwóch z ostatnich 16 meczów wyjazdowych w lidze (6 remisów, 8 porażek).

Statystyki meczu Chelsea - Brighton
Statystyki meczu Chelsea - BrightonOpta by Stats Perform