Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wielkie przełamanie Ruchu Chorzów, Warta skutecznie zaskoczyła Cracovię

Flashscore
Zaktualizowany
Warta zaskoczyła wszystkich (i Cracovię), czas na śląskie derby w Chorzowie
Warta zaskoczyła wszystkich (i Cracovię), czas na śląskie derby w ChorzowieProfimedia
Cracovia walczyła do upadłego i dostała podziękowania od kibiców, ale to Warta Poznań zdobyła jedyną bramkę w Krakowie. Na Stadionie Śląskim derbowe święto zakończyło się pierwszą od 217 dni wygraną w lidze. Piast został skarcony za pasywność równie boleśnie, jak sam niedawno skarcił Raków Częstochowa...

Cracovia – Warta Poznań (0:1)

W pierwszym meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy Warta Poznań jechała bronić się przed rozochoconą i ustabilizowaną Cracovią, niepokonaną od grudnia. Dokładnie taki obraz gry oglądaliśmy przez pierwsze 45 minut, gdy Pasy raz za razem zapuszczały się w ostatnią tercję boiska, zmuszając defensywę poznaniaków do coraz bardziej nerwowych interwencji. Zielony mur nie dał jednak zrobić wyrwy i pomimo wielu prób tylko raz udało się zagrozić bramce Grobelnego, który jednak był idealnie rozgrzany.

Wkrótce po rozpoczęciu drugiej połowy oglądaliśmy rzadkie zjawisko: pierwszy od dwóch kolejek strzał Warty na bramkę, z dystansu próbował Maciej Żurawski. Sebastian Madejski nie mógł jednak tego wpuścić, za to o włos od fantastycznego debiutanckiego gola był Eneo Bitri z Cracovii, który strzelał z przewrotki! Choć w posiadaniu wciąż rządziła Cracovia, to dwa kolejne udane strzały Prikryla potwierdziły, że Zieloni mają za dużo swobody na połowie krakowian.

 Przełamania szukał sytuacyjnie Kakabadze na kwadrans przed końcem, ale nieoczekiwanie to Warta wyszła na prowadzenie w 79. minucie. Miguel Luis skiksował, by… idealnie wyłożyć piłkę do strzały Prikrylowi, który za trzecim razem pokonał Madejskiego, tym razem z dystansu! Presja na Pasach gwałtownie wzrosła, ale próby Rózgi czy Oshimy były zbyt pośpieszne, podczas gdy zmiennik Prikryla Filip Borowski błyszczał w ataku. Najbliżej wyrównania był w 89. minucie Patryk Makuch, lecz jego kąśliwe uderzenie pod słupek wyłapał Grobelny.

Wyjściowe składy i noty za mecz Cracovia-Warta
Wyjściowe składy i noty za mecz Cracovia-WartaFlashscore

Ruch Chorzów – Piast Gliwice (3:0)

Jeśli ktoś remisuje częściej niż Ruch, to tylko Piast Gliwice. W sumie mają już 25 remisów, ale ostatnie występy mogły uskrzydlić jednych i drugich. Ruch był bliżej pierwszego ciosu, gdy w 11. minucie Letniowski huknął w słupek z dystansu, a próba dobitki Szczepana skończyła się zderzeniem z Jakubem Czerwińskim. Chwilę później bombę posłał Kozak, ale Karol Szymański w bramce był czujny. Jego koledzy z pola nie zdążyli nawet zagrozić Dante Stipicy, gdy sędzia wskazał na wapno. Szymański świetnie obronił strzał i dobitkę Letniowskiego w 31. minucie, ale po chwili i tak świętowali Niebiescy. Ofiarna walka Szczepana i pójście Dadoka za akcją dały upragnionego gola po uderzeniu z 15 metrów tego drugiego!

Prowadzenie Ruchu było w pełni zasłużone, a po 10 minutach drugiej połowy Daniel Szczepan wywalczył drugą jedenastkę i tym razem nie dał szans Szymańskiemu. Mając dwa gole przewagi Niebiescy zwolnili i oddali inicjatywę gościom, świadomi problemów Piasta z tworzeniem sytuacji od początku meczu. Nawet zmiany Vukovicia nie pomogły, po 66 minutach było już 3:0, gdy Patryk Sikora miał zbyt dużo czasu w polu karnym i wbił piłkę w samo okno! Nie było mowy o powrocie, a mogło być jeszcze gorzej: Starzyński huknął z dystansu w poprzeczkę i gdyby nie spalony Novothnego dobitka Dadoka dałaby 4:0.

Gdy w ostatnich minutach trybuny śpiewały o nadchodzących Wielkich Derbach Śląska z Górnikiem, trudno było oprzeć się wrażeniu, że piłkarze właśnie zaliczyli wymarzoną próbę generalną w małych derbach. Piast domagał się karnego w końcówce, ale nawet z nim żadnego punktu w tym meczu już by nie ugrał.

Wyjściowe składy i noty za mecz Ruch-Piast
Wyjściowe składy i noty za mecz Ruch-PiastFlashscore