Śląsk Wrocław ściąga adepta akademii City Group, kim jest Adam Basse?
Amerykanie nie są przesadnie często sprowadzani do Polski, ale Adam Basse z naszym krajem ma szczególny związek – jego matka jest Polką. Oczywiście nie takie względy zdecydowały o jego pozyskaniu z akademii New York City FC. Tam 16-latek pokazywał się z dobrej strony, a trafił do Nowego Jorku po świetnym sezonie w Cedar Stars, z 20 golami i dziewięcioma asystami.
Nastoletni napastnik mierzy aż 196 cm, dlatego pasuje do koncepcji wysuniętego napastnika preferowanej w Śląsku. A że atak Wojskowych wymaga wzmocnienia, najlepiej świadczą trzy zdobyte bramki w pięciu meczach nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Czas na zostawienie po sobie świetnego wrażenia? Do 2026 roku, z opcją na kolejny sezon.
Basse na pewno nie wskoczy do pierwszego składu, ale ma rywalizować o miejsce w nim z Sebastianem Musiolikiem i Juniorem Eyambą. A w przyszłości ma też – jeśli się uda – przynieść spore wpływy z transferu do silniejszego klubu, bo ani Śląsk, ani 16-latek nie ukrywają, że to pierwszy etap jego drogi, nie punkt docelowy.
"Jestem bardzo podekscytowany na myśl o występach w Śląsku. Od najmłodszych lat marzyłem, żeby występować w największych klubach Europy, a Śląsk umożliwił mi postawić ku temu pierwszy krok. Jestem niezmiernie wdzięczny za tę szansę i zrobię wszystko, aby ją wykorzystać" – mówi nowy napastnik WKS-u.