Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Niedziela z Ekstraklasą: Pieńko w ostatniej akcji zapewnił zwycięstwo Zagłębiu Lubin

Niedziela z Ekstraklasą: Pieńko w ostatniej akcji zapewnił zwycięstwo Zagłębia
Niedziela z Ekstraklasą: Pieńko w ostatniej akcji zapewnił zwycięstwo ZagłębiaPressFocus / ddp USA / Profimedia
Debiut nowego trenera zwycięski dla Zagłębia, ale pokonanie Radomiaka przypominało męki do ostatnich sekund. Lech ma za zadanie zrewanżować się Koronie Kielce za ostatni mecz minionego sezonu, w którym przegrał przy Bułgarskiej w bardzo kiepskim stylu. Z kolei Jagiellonia Białystok do Gliwic jedzie zbudować pierwszą w sezonie serię trzech zwycięstw.

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok (na żywo do 17:30)

Korona Kielce - Lech Poznań (na żywo od 14:45)

Zagłębie Lubin - Radomiak Radom (0:0)

Pierwszy mecz Miedziowych pod wodzą Marcina Włodarskiego rozpoczął się nieźle dla miejscowych, którzy – za sprawą Marka Mroza – oddali strzał. Ten okazał się niecelny, za to odpowiedź Peglowa w barwach Radomiaka była znacznie konkretniejsza. Piłka szła pod poprzeczkę zza pola karnego, ale Dominik Hładun był na posterunku. Tak rozpoczął się okres wyraźnej przewagi Zielonych. Tuż po kwadransie strzelał Wolski, a moment później odbiór doprowadził do akcji, którą główką w słupek wieńczył Leonardo Rocha. Do przerwy przyjezdni pozostali lepsi, ale nawet próba "wcisku" Peglowa skończyła się udaną interwencją Hładuna. Po stronie Zagłębia najlepszą okazję zepsuło niedokładne podanie do Sejka, który nie był w stanie poprawnie uderzyć.

Powrót z szatni musiał przynieść poprawę gry Miedziowych, jeśli mieli dowieźć choćby punkt do końca. Kontrola nad grą rosła, Radomiak długo był zamknięty, ale kwadrans naporu rozbijał się o niedokładność w ostatnich kontaktach. Jakby na dowód, po godzinie Mróz uderzył tylko w boczną siatkę, w dodatku ze spalonego. Miedziowi atakowali często, ale potwornie nieskutecznie, co mogło się zemścić, gdy w 66. minucie Peglow z paru metrów był bliski otwarcia wyniku. Gospodarzy raz jeszcze ratował instynkt Hładuna. W ostatnie 10 minut mecz wszedł potężnym strzałem Orlikowskiego, który minął słupek bramki Kikolskiego. Wydawało się, że nic w tym meczu nie wyjdzie Zagłębiu, gdy pod koniec 93. minuty Tomasz Pieńko zszedł z lewej flanki i uderzył pod dalszy słupek, a piłka odbiła się i wtoczyła do siatki. VAR przyglądał się tej sytuacji, ale nie zabrał wygranej Miedziowym. Szukając odpowiedzi Radomiak zdołał wypracować jeszcze dwa rzuty rożne, ale nawet Kikolski pod bramką nie pomógł.

Wybrane statystyki meczu Zagłębie - Radomiak
Wybrane statystyki meczu Zagłębie - RadomiakFlashscore