Śląsk Wrocław poinformował właśnie, że mecz ze Stalą Mielec (pierwotnie zaplanowany na poniedziałek o 19:00) nie odbędzie się w zaplanowanym terminie. Wszystkie zakupione bilety zachowają ważność, ale docelowego terminu spotkania jeszcze nie ma – zostanie dopiero ustalony.
Choć urząd miasta Wrocławia zapewnia, że nawet fala kulminacyjna (przewidywana do wtorku) nie spowoduje spustoszenia w mieście, to klub zdecydował, że lepiej będzie nie rozgrywać spotkania. Służby publiczne są przeciążone, a cały wysiłek powinien się skupić na ratowaniu zagrożonych miejscowości. Przypomnijmy, że wśród już zalanych miast znajdują się m.in. Kłodzko, Nysa Kłodzka, Głuchołazy, Stronie Śląskie i Lądek Zdrój.
Oto kluczowy fragment oświadczenia wydanego przez klub
"(…) Nie możemy przejść obojętnie wobec dramatu, który rozgrywa się w innych częściach naszego regionu. W tej chwili wszyscy powinniśmy być myślami z poszkodowanymi i zagrożonymi powodzią. Trzymamy kciuki i oferujemy swoje wsparcie również wsiom i miastom, w których funkcjonują nasze fancluby, a obecnie zamiast myśleć o jutrzejszym meczu, walczą o dorobek swojego życia.
Ponadto, przekładając jutrzejszy mecz, nie dokładamy dodatkowej pracy służbom, które mają teraz zdecydowanie ważniejsze zadania do realizacji. Liczymy na zrozumienie i wyrozumiałość ze strony kibiców, którzy planowali wziąć udział w tym meczu".