Kapitan zostaje w Poznaniu, Mikael Ishak przedłuża umowę do 2027 roku
Już dziś jest uznawany za klubową legendę. Mikael Ishak ma 77 goli (w tym równe 60 ligowych), co daje mu także czwartą lokatę w klasyfikacjach dotyczących trafień we wszystkich rozgrywkach i w Ekstraklasie. Ściga tutaj podium, na którym znajdują się w obu statystykach Teodor Anioła, Piotr Reiss oraz Mirosław Okoński. Do tej pory rozegrał 149 meczów w Kolejorzu, czyli strzela średnio 0,51 gola na mecz. A to stawia go w ścisłej czołówce pod tym względem.
Do tego 31-letni szwedzki napastnik uchodzi za jedną z kluczowych postaci pod względem charakteru w drużynie Lecha, co niemal przyspawało mu do ramienia kapitańską opaskę. Pomimo problemów zdrowotnych, z jakimi się borykał, trudno dziś wyobrazić sobie kadrę Lecha - a szerzej również Ekstraklasę - bez niego, a i Ishak przekonuje, że nie zamierzał się wyprowadzać.
"Jestem niesamowicie zadowolony i dumny z tego, że pozostanę częścią rodziny Lecha Poznań. Do przedłużenia umowy przekonało mnie wiele czynników, a jednym z nich jest fakt, że wraz z najbliższymi czujemy się w tym miejscu wyśmienicie. Moi synowie już grają w klubowej akademii, a żona pozostaje tu bardzo szczęśliwa. Pełnię funkcję kapitana w świetnym zespole, który wspiera tysiące kapitalnych kibiców. Argumentów do związania się z klubem na dłużej było naprawdę mnóstwo" – wylicza szwedzki piłkarz.