Mikael Ishak od kilku tygodni zmaga się z boreliozą, przez co nie widzimy go na boiskach Ekstraklasy. Napastnik Lecha Poznań w rozmowie ze szwedzkimi mediami wypowiedział się na temat swojego aktualnego stanu zdrowia.
Mikael Ishak w tym sezonie Ekstraklasy rozegrał 23 mecze, w których zdobył 11 goli i zaliczył cztery asysty. Dorobek ten mógłby być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie choroba, która uniemożliwiła Szwedowi udział w kilku ostatnich spotkaniach swojej drużyny.
"Czułem się osłabiony już od trzech i pół miesiąca. Lekarze byli bardzo zaniepokojeni, z boreliozą nie ma żartów. Po dłuższym czasie może zaatakować twoje nerwy, a nawet doprowadzić do paraliżu. Teraz czuję się już lepiej, ale wciąż nie jest dobrze" - powiedział reprezentant Szwecji.
30-latek do gry powinien wrócić podczas letniego okresu przygotowawczego. Jego Lech Poznań aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy.