Górak: To nie jest przyjemna sprawa, ale niech to będzie dla nas nauczka
„Mogliśmy zrobić dużo więcej, zagrać lepiej. Czułem złość, a wtedy sen jest bardzo połamany, ale to nie problem. Jestem w doskonałej formie, a sen odrobię” – dodał.
Podkreślił, że jego drużyna sama sprowokowała problemy w spotkaniu z Unią.
„Jesteśmy temu winni, jako zawodnicy i sztab. Rywal gra w niższej lidze, byliśmy zdecydowanym faworytem i tak należało tę sprawę rozwiązać. Tymczasem straciliśmy zawodnika (czerwona kartka Oskara Repki), gospodarze strzelili dwa gole w ciągu kilku minut, a nam zabrakło potem wszystkiego, by odwrócić losy meczu na swoją korzyść. To nie jest przyjemna sprawa, ale niech będzie dla nas nauczką i pokaże, że jeszcze wiele pracy przed nami, aby - na przykład – na dwóch frontach grać tak, jak bym sobie życzył” – zaznaczył szkoleniowiec.
Na porannej konferencji prasowej miał się również pojawić napastnik Adam Zrelak, ale zmogły go dolegliwości żołądkowe.
W poniedziałek GKS Katowice podejmie Koronę Kielce w meczu 14. kolejki ekstraklasy. W poprzedniej przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 1:4, mimo objęcia prowadzenia.
„To dwie różne historie, choć łączy je jedno – porażka. Nie jest to łatwa sytuacja dla zespołu, natomiast już w poniedziałek mamy kolejne spotkanie i to dobrze, bo nie ma co się nad sobą użalać” – stwierdził Górak.
Zauważył, że Korona gra bardzo agresywnie, intensywnie, szuka kontaktu jeden na jeden na całym boisku.
„Jest szalenie niewygodnym rywalem, dla nas wyzwaniem będzie wyzwolenie się spod pressingu i stwarzanie sytuacji bramkowych” – podsumował Górak.