Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W nocy grali w MLS. Bez bramek w "polskim meczu" Charlotte z DC United

Hubert Nowicki
W nocy grali w MLS. Bez bramek w "polskim meczu" Charlotte z DC United
W nocy grali w MLS. Bez bramek w "polskim meczu" Charlotte z DC UnitedProfimedia
W nocy polskiego czasu odbyły się kolejne mecze amerykańskiej Major League Soccer. W spotkaniu Cahrlotte FC z DC United wzięło udział aż trzech Polaków, ale spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Po stronie gospodarzy od pierwszej minuty na boisku był Karol Świderski, a po stronie przyjezdznych w wyjściowej jedenastce wystąpił Mateusz Klich. W 78. minucie dołączył do nich Kamil Jóźwiak, a Świderski opuścił plac gry na kilka minut przed końcem spotkania. Żaden z nich nie mógł cieszyć się jednak z trzech punktów, ponieważ oba zespoły podzieliły się punktami.

Ze zwycięstwa swojego zespołu mógł się za to cieszyć Mateusz Bogusz, jednak w chwili, w której opuszczał boisko, na tablicy wyników był remis 2:2. Polak wyszedł w pierwszym składzie Los Angeles FC na derbowy pojedynek z Los Angeles Galaxy. Opuścił murawę w 89. minucie spotkania, a pod jego nieobecność jego koledzy strzelili jeszcze dwie bramki i odnieśli wysokie zwycięstwo. 

Epizodyczny udział w remisie swojego zespołu odniósł z kolei Sebastian Kowalczyk. Jego Houston Dynamo zremisowało z St. Louis City, a Polak pojawił się na boisku w 89. minucie spotkania.