Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Remis po golach Messiego i Świderskiego. Wielu Polaków zagrało w nocy w MLS

Hubert Nowicki
Remis po golach Messiego i Świderskiego. Wielu Polaków zagrało w nocy w MLS
Remis po golach Messiego i Świderskiego. Wielu Polaków zagrało w nocy w MLSCHRIS ARJOON/AFP
Standardowo w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w Stanach Zjednoczonych odbywała się kolejka spotkań ligi MLS. Na amerykańskich boiskach wystąpiło wielu reprezentantów Polski, ale największą uwagę zwrócił występ Karola Świderskiego, który strzelił gola, a jego Charlotte FC zremisowało 1:1 z Interem Miami. Wynik ustalił Leo Messi.

Świderski wyprowadził swój zespół na prowadzenie na boisku lidera Konferencji Wschodniej w 57. minucie. Napastnik reprezentacji Polski w swoim stylu znalazł się w polu karnym przy strzale oddawanym przez jednego z partnerów. Na kilka metrów przed bramką Polak zmienił tor lotu piłki i zupełnie zaskoczył bezradnego bramkarza rywali. 

Prowadzenie Charlotte nie trwało jednak długo, bo już dziesięć minut później kolejnym błyskiem geniuszu w swojej karierze popisał się Messi. Argentyńczyk w swoim stylu prowadził piłkę lewą nogą za polem karnym, aż wreszcie znalazł miejsce na oddanie precyzyjnego uderzenia, którego przemknęło obok wszystkich w polu karnym i wpadło do siatki tuż przy słupku. Spotkanie zakończyło się remisem.

Swoje spotkania rozegrało jednak także kilku innych reprezentantów Polski. Los Angeles FC z Mateuszem Boguszem w składzie wygrało 2:1 z Cincinnati. Tym razem Polak nie strzelił gola, a w 65. minucie został zmieniony. Remis 1:1 na wyjeździe wywalczyła za to Atlanta United z Bartoszem Sliszem w składzie. W rywalizacji z Philadelphią Union Polak opuścił murawę na trzy minuty przed końcem meczu.

W barwach Houston Dynamo pełne spotkanie zagrał Sebastian Kowalczyk, ale jego drużyna przegrała na wyjeździe z Seattle Sounders 0:1. W wyjściowym zestawieniu Real Salt Lake po raz kolejny pojawił się Dominik Marczuk, ale były piłkarz Jagiellonii Białystok nie uczestniczył przy żadnej z bramek w spotkaniu zakończonym wynikiem 2:2 z Austin FC.

Swoje występy zanotowali też Mateusz Klich i Dawid Bugaj. Były reprezentant Polski zagrał cały mecz i został ukarany żółtą kartką w zremisowanym przez DC United 2:2 spotkaniu z Columbus Crew. 20-letni obrońca wszedł za to na murawę w 71. minucie wygranego meczu przez Montreal 3:0 z San Jose Earthquakes.