Błąd Slisza w meczu z drużyną Messiego. Cudowny gol Alby
W amerykańskiej lidze MLS zaczęła się już faza play-offs, w której najwyżej rozstawiona w Konferencji Wschodniej drużyna Interu Miami pokonała 2:1 w pierwszym meczu 1/8 finału Atlantę United, w barwach której gra Bartosz Slisz.
Reprezentant Polski, który nie został jednak powołany na ostatnie zgrupowanie Polaków i mecze z Portugalią oraz Chorwacją, nie ustrzegł się jednak błędu już na samym początku spotkania. Slisz niefrasobliwie zachował się pod własnym polem karnym, gdzie oddał piłkę rywalom, a chwilę później Luis Suarez umieścił ją w siatce już w drugiej minucie spotkania.
Goście zdołali odpowiedzieć bramką jeszcze przed przerwą za sprawą trafienia Saby Łobjanidze, ale ostatnie słowo należało do innego byłego zawodnika Barcelony, jednak tym razem nie chodzi o Leo Messiego. O wyniku przesądził bowiem Jordi Alba, który cudownie uderzył z dystansu, a Brad Guzan musiał skapitulować.