Szkoleniowiec w rozmoiwe z "WP SportoweFakty" przyznał, że jego kadra przegrała pierwszy mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy z Czarnogórą, a później zdołała odnieść sukces. Włodarski liczy teraz na powtórkę z rozrywki.
"Jest wiara w awans, zwłaszcza że eliminacje do mistrzostw Europy też zaczęliśmy od porażki z Czarnogórą, ale się podnieśliśmy. Myślę, że na mistrzostwach świata będzie podobnie. Czekają nas dwa wyrównane mecze: z Senegalem i Argentyną. Będą decydowały detale. Gra Senegalu opiera się na dostarczaniu każdej piłki do Amary Dioufa. To wybitny gracz i bardzo trudno go zatrzymać. Senegal jest zespołem posiadającym szybkich zawodników, silnym fizycznie, ale słabym pod względem taktycznym. Natomiast Argentyna to drużyna dobrze poukładana z piłką, wykorzystująca drybling. Mają jednak poczucie, że wygrają z każdym przeciwnikiem, a czasem taka pewność może zgubić" - mówi Włodarski.
Kolejny mecz reprezentacja Polski do lat 17 rozegra już we wtorek, 14 listopada, kiedy to o godzinie 10:00 zmierzymy się z Senegalem.