Swoją bramkę przed przerwą zdobyła także Riko Ueki, a Japonki świetnie radziły sobie z wysokim pressingiem Hiszpanek i idealnie wyprowadzały kontrataki, które rozbiły jej rywalki. Wynik na osiem minut przed końcem spotkania ustaliła Momoko Tanaka.
Oba zespoły przed dzisiejszym meczem miały zagwarantowany udział w fazie pucharowej, a trener Japonek Futoshi Ikeda dokonał pięciu zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do poprzedniego meczu.
Hiszpania od początku przejęła inicjatywę na boisku, a bramka dla Japonek w 12. minucie była dużą niespodzianką, patrząc na dotychczasowy przebieg gry. Jun Endo zagrała piłkę z lewej strony za linię hiszpańskiej obrony, a Miyazawa wyprowadziła swój zespół na prowadzenie.
Był to trzeci gol tej zawodniczki na tym turnieju i pierwszy stracony przez Hiszpanki w fazie grupowej.
Hiszpania po straconej bramce dalej dominowała, ale to Japonki ponownie uderzyły w 29. minucie, gdy Ueki zdobyła gola po podaniu od Miyazawy, a kikanaście minut później obie zamieniły się rolami przy akcji bramkowej na 3:0.
Hiszpanki wyszły na drugą połowę z bardziej konkretną grą, w trakcie której wciąż dominowały posiadanie piłki, miały ponad 900 podań, ale nic z nich nie wynikało i nie były one w stanie zagrozić japońskiej defensywie, która na tym turnieju nie straciła jeszcze bramki.
Japonia, czyli mistrz kobiecego mundialu z 2011 roku i wicemistrz z 2015, zostaje w stolicy Nowej Zelandii, by w sobotę zagrać z Norwegią w 1/8 finału. Z kolei Hiszpania przeniesie się do Auckland, by tego samego dnia zagrać ze Szwajcarią.