Barrett ma nadzieję na "boską interwencję", ze względu na mecz msza została przełożona
Irlandzka napastniczka Barrett wprowadziła swój kraj do pierwszego wielkiego turnieju dzięki bramce w meczu play-off ze Szkocją, co skłoniło księdza Stephena Gormana do zmiany harmonogramu mszy w rodzinnym mieście Barrett, Milford w hrabstwie Donegal, tak aby parafianie zdążyli wrócić do domu na czas, aby obejrzeć mecz.
"Przenieśli mszę na wcześniejszą godzinę w czwartek, aby zdążyć na 12:00 CET, więc to mówi samo za siebie" - powiedziała Barrett dziennikarzom w Sydney, po czym żartobliwie zasugerowała, że Irlandczycy mogą otrzymać boską pomoc w meczu przeciwko współgospodarzom, Australii.
Wszystko wskazuje na to, że zawodniczka Potsdam zasiądzie na ławce rezerwowych drużyny Very Pauw przed spotkaniem na Stadionie Australii w Sydney, na którym ma zasiąść komplet kibiców, ale wierzy, że może zrobić różnicę, jeśli wejdzie na murawę.
"Powtarzałam to już milion razy - po prostu zawsze wierzę, że jeśli dostanę szansę, to strzelę gola" - powiedziała.
Irlandia zmierzy się z Australią, Kanadą i Nigerią w grupie B, a dwie najlepsze drużyny przejdą do fazy pucharowej.