Gruzja gorsza w konkursie jedenastek. Izrael pierwszym półfinalistą Euro U21
Choć 55-tysięczny stadion niemal w całości był wypełniony kibicami współgospodarzy turnieju, Gruzji, to początek spotkania zdecydowanie należał do Izraela. Podopieczni Guya Luzona od razu przejęli inicjatywę i już po chwili byli bardzo blisko objęcia prowadzenia.
W 5. minucie spotkania Dor Turgeman z łatwością przemknął się między obrońcami w polu karnym rywali, wypracowując sobie idealną pozycję do strzału. Jego uderzenie miało odpowiednią moc, jednak zawiodła precyzja - piłka przeleciała obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Giorgiego Mamardashviliego.
Po upływie pierwszego kwadransa meczu reprezentanci Gruzji zaczęli częściej gościć na połowie przeciwników, jednak ich ataki były dość nieśmiałe i mało składne. Ofensywa zawodników Ramaza Svanadze nie trwała jednak długo, chwilę później znów to Izrael kontrolował przebieg gry.
W 34. minucie Oscar Gloukh oddał świetny strzał ze skraju pola karnego, ale golkiper Valencii zachował czujność i końcówkami palców zatrzymał piłkę lecącą w prawy dolny róg jego bramki.
Mamardashvili ratuje Gruzję
Druga odsłona spotkania także rozpoczęła się od doskonałej sytuacji dla piłkarzy Izraela. Omri Gandelman przejął dośrodkowanie w pole karne, które nie zostało opanowane przez defensorów, ale Mamardashvili znów uratował swój zespół przed stratą gola.
W odpowiedzi kilkanaście minut później idealną okazję na otwarcie wyniku miał Georgiy Tsitaishvili, jednak jego strzał został zablokowany.
W końcówce mecz nabrał nieco większego tempa, a efektem tego było kilka szans pod obiema bramkami. Żadna z drużyn nie potrafiła jednak pokonać bramkarza rywali, dlatego sędzia zarządził dogrywkę.
W dodatkowym czasie gry zespoły nie podejmowały większego ryzyka. Jedyną groźną sytuację miał Oz Bilevi, który strzelał z bliska w prawy dolny róg, jednak bramkarz Gruzji znów wykazał się kunsztem. Następnie w polu karnym rywali przewrócił się Giorgi Gagua, jednak arbiter nie widział podstaw do podyktowania rzutu karnego.
Bezbłędni Izraelczycy
Brak goli sprawił, że do wyłonienia półfinalisty potrzebny był konkurs jedenastek. Pewnym strzałem golkiperów pokonywali po kolei Irakli Azarovi, Gil Cohen, Zuriko Davitashvili oraz Omri Gandelman. W trzeciej serii pomylił się Giorgi Gagua, który posłał słabe uderzenie wprost w ręce bramkarza. Następnie skutecznością popisali się Anan Khalaili, Giorgi Moistsrapishvili i Gloukh.
W piątej serii Saba Khvadagiani trafił jednak w słupek, a to sprawiło, że zwycięzcą tej długiej konfrontacji została reprezentacja Izraela. Tym samym współgospodarze żegnają się z turniejem Euro U21.