Po zakończeniu przegranego boleśnie meczu Cristiano Ronaldo rozmawiał z dziennikarzami w strefie mieszanej. Wykluczył powrót do europejskiego futbolu w wieku 38 lat, nastawiając się na rozegranie go do końca w Arabii Saudyjskiej.
"Europa? Te drzwi są całkowicie zamknięte. Mam już 38 i pół roku i sposób, w jaki postrzegam piłkę nożną w Europie, zmienił się. Straciła wiele jakości, nie jest jedyną, która jest znacznie powyżej wszystkich innych" - powiedział Cristiano Ronaldo, mówiąc również o lidze portugalskiej i MLS, gdzie przeniósł się Lionel Messi.
"Liga portugalska to dobra liga, ale nie jest topowa. W Europie na pewno nie zagram. USA? Również nie. Arabia jest lepsza niż Stany Zjednoczone" - powiedział kapitan reprezentacji i Al-Nassr.
"Cristiano otworzył puszkę pandory i teraz wszyscy tam jadą" - dodał CR7 o sobie, odwołując się do licznych wyjazdów europejskich gwiazd futbolu do Arabii Saudyjskiej.
Na koniec Cristiano Ronaldo został również zapytany, czy rozmawiał z Fernando Santosem, byłym trenerem reprezentacji, po jego odejściu. "Nie miałem okazji rozmawiać z Fernando Santosem" - odpowiedział zwięźle kapitan Portugalii, zanim omówił swoje pierwsze cztery mecze reprezentacyjne pod wodzą Roberto Martíneza.
"W reprezentacji też idzie dobrze: cztery mecze, pięć goli. Menedżer wykonał dobrą robotę, zawodnicy są bardzo skoncentrowani. Jak powiedziałem na pierwszym treningu, jest świeże powietrze, gracze są luźniejsi, a kiedy tak jest, wszystko idzie dobrze. Najbardziej zależy nam na zakwalifikowaniu się do mistrzostw Europy" - powiedział Cristiano Ronaldo.