Ancelotti uważa, że Madryt musi "przyzwyczaić się" do "jakości" Bellinghama
Carlo Ancelotti może pocieszyć się faktem, że Real Madryt zachował ducha powrotu nawet latem, a to dobra wiadomość. Mając jeszcze wiele do poprawienia, kilka ważnych nieobecności w składzie i znak zapytania dotyczący przybycia Kyliana Mbappé, przyszły trener Canarinhos był w stanie zastosować niektóre z pomysłów, które ma w głowie na nowy sezon i zobaczyć kilka nowych podpisów w akcji – jeszcze nie Arda Guler z powodu kontuzji.
Jeden z nowych zawodników, Jude Bellingham, był w akcji w Los Angeles. Chociaż gole Fede Valverde i późne zwycięskie trafienie Viniciusa Juniora przyćmiły resztę, był on jednym z wyróżniających się wykonawców. "Zagrał dobry mecz i drużyna musi przyzwyczaić się do jego jakości, która jest niezwykła. Jego pojawienie się w polu jest bardzo ważne" – wyjaśnił mediom.
Następnie został ponownie zapytany o byłego gracza Borussii Dortmund: "To fantastyczny gracz, bardzo ważny dla nas, ponieważ jest kompletnym pomocnikiem i ma dużo tempa i intensywności w grach. Bardzo dobrze porusza się bez piłki i różni się od innych, których mamy. Wchodzi w wolną przestrzeń i dodaje kolejną jakość do tego składu, co jest fantastyczne".
Kilka możliwości
Z drugiej strony odniósł się do Brahima Díaza, który jeszcze kilka miesięcy temu również grał przeciwko kilku swoim byłym kolegom z drużyny. "Dobrze, że wrócił. Po dwóch sezonach w Milanie ma jakość, by grać w Realu Madryt i na tej pozycji, ponieważ gra bardzo dobrze między liniami i jest opcją, którą mamy. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się nim w trakcie sezonu" – powiedział trener.
"Musimy starać się naciskać wyżej na boisku. Z rombem w środku pola wywieramy większą presję na środek. Defensywnie nie jest to najlepszy system, ale muszę dostosować się do zawodników i szukać dobrej równowagi między obroną a atakiem. Sposób, w jaki wychodziliśmy do piłki, nie był właściwy, ale moje odczucia są dobre" – powiedział Ancelotti, który podkreślił, że było "kilka błędów".
"Jeśli mamy grać 4-3-3, to moim podstawowym napastnikiem jest Rodrygo, który w zeszłym roku spisywał się bardzo dobrze. Na lewej stronie mogą grać Arda Guler i Valverde. Możemy również zagrać z rozgrywającym i środkowym napastnikiem, jak Bellingham i Rodrygo" – podsumował Carletto, który woli unikać wspominania o Mbappe, którego relacje z Paris Saint-Germain są zerwane.