Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

FlashFocus: Viktor Gyökeres zakłada maskę i wspina się na szczyt świata

Bruno Henriques
Słynna uroczystość w Gyökeres
Słynna uroczystość w GyökeresSporting CP/Flashscore
Po roku, w którym zdominował ligę portugalską, Viktor Gyökeres zdołał powrócić na sezon 2024/25 i zrobić to jeszcze lepiej. 14 bramek w pierwszych 11 oficjalnych meczach dla Sportingu i Szwecji czyni go najlepszym strzelcem w roku kalendarzowym 2024 (w sumie 40 bramek).

Viktor Gyökeres strzelający bramki nie może być uważany za niespodziankę. Dla każdego, kto zwrócił najmniejszą uwagę na ligę portugalską w zeszłym sezonie, Szwed, który przybył z Coventry City, okazał się dominującą siłą, z 43 bramkami i 14 asystami w 50 meczach, co pozwoliło Sportingowi podnieść trofeum mistrzostwa kraju.

Dobry wynik, ale niewielu wyobrażało sobie, że może go poprawić. Po operacji kolana w lecie, człowiek w masce - celebracja, która ma na celu przywołanie Bane'a i która stała się już światowym fenomenem - wrócił jeszcze bardziej głodny i lepszy, znacznie lepszy.

W 11 oficjalnych meczach tego sezonu (dziewięć dla Sportingu, dwa dla Szwecji) strzelił 14 goli (11 dla klubu, trzy dla reprezentacji) i dołożył pięć asyst. Jeśli spojrzymy wyłącznie na ligę portugalską, ma na koncie 10 goli w siedmiu meczach. Innymi słowy, spośród 18 drużyn w rozgrywkach, tylko Sporting (25), FC Porto i Benfica (po 12, ale w jednym meczu mniej) zdobyły więcej bramek niż 26-letni szwedzki napastnik.

Lista najlepszych strzelców ligi
Lista najlepszych strzelców ligiOpta by Stats Perform, Liga Portugal

To najlepszy start napastnika Sportingu w XXI wieku, a minęło 35 lat, odkąd zawodnik strzelił tyle bramek w swoich pierwszych siedmiu meczach w lidze portugalskiej. W tym czasie Mats Magnusson, również Szwed i noszący koszulkę Benfiki, strzelił 11 goli w pierwszych pięciu meczach sezonu 1989/90.

Ostatecznie został zatrzymany przez Estoril w siódmej kolejce, co uniemożliwiło mu zrównanie się z Peyroteo i Vasquesem, byłymi napastnikami Sportingu, którzy zdobyli bramki w pierwszych siedmiu kolejkach ligi. Nawiasem mówiąc, był to pierwszy oficjalny mecz w sezonie 2024/25 (dla klubu i kraju), w którym Gyökeres nie miał bezpośredniego wpływu na wynik (strzelając bramkę lub asystując).

Czołówka świata

Liczby są imponujące, nie ma co do tego wątpliwości, ale zawsze znajdzie się ktoś bardziej sceptyczny, kto zwróci uwagę, że Viktor Gyökeres robi je w rzeczywistości, która jest poniżej szczytu. W końcu mówimy tylko o siódmej lidze Europy według rankingu UEFA i zawodniku, który nie wyrobił sobie nazwiska w Brighton, Swansea czy St Pauli, kiedy opuścił Brommapojkarna. Ale jeśli porównamy tę próbkę na rzeczywistość światową, Szwed wciąż jest na szczycie.

Patrząc na rok kalendarzowy 2024 - do którego pozostały jeszcze trzy pełne miesiące futbolu - nikt nie zdobył więcej bramek niż Viktor Gyökeres. To 40 bramek w 41 meczach. To prawie średnia jednego gola na mecz.

Za szwedzkim napastnikiem plasują się Erling Haaland (36 w 34 meczach), Harry Kane (35 w 40 meczach), Kylian Mbappé (32 w 46 meczach), Robert Lewandowski (26 w 44 meczach) czy Cristiano Ronaldo (30 w 36 meczach).

Maska

Jest niewielu piłkarzy, których rozpoznajemy jako mających charakterystyczną celebrację, taką, którą dzieci mają tendencję do naśladowania na placu zabaw. Siiiuuu Cristiano Ronaldo czy wzruszenie ramion Cole'a Palmera. Viktor Gyökeres również znalazł się w tej kategorii.

Z obiema splecionymi dłońmi ukrywa swoją twarz i pozostawia widoczne tylko oczy. Przez rok sprawiał, że wszyscy zastanawiali się, co to oznacza. Czy ma to związek ze słynną maską Hannibala Lectera? Pytania pojawiały się za każdym razem, gdy był stawiany przed dziennikarzami.

Dzieci z Aspudden-Tellus naśladują celebrację Gyökeresa
Dzieci z Aspudden-Tellus naśladują celebrację GyökeresaBruno Henriques/Flashscore

Jego sława rosła i podróżował z Lizbony do reszty świata. Od boiska (gdzie Flashscore widział małe dzieci świętujące w ten sposób w klubie, w którym wszystko się zaczęło dla Gyökeres) po bieżnie lekkoatletyczne, przechodząc przez tatami. Sportowcy ze Sportingu i ich rywale. Piłkarze i ci z innych dyscyplin. Wszyscy świętowali sukces ze splecionymi dłońmi.

Hołd złożony Bane'owi przez Vitkora Gyökeresa. Złoczyńcy DC Comics stworzonego, by dręczyć Batmana. Wykorzystując swoją siłę, udało mu się jako jedynemu pokonać słynnego superbohatera, podobnie jak Viktor Gyökeres wykorzystuje swoją siłę i szybkość, aby dręczyć obronę w Portugalii i poza nią.

"Nikt się mną nie przejmował, dopóki nie założyłem maski" - wyjaśnia Bane. A odkąd Gyökeres założył maskę, nie schodzi z ust całego świata.