Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wyjątkowy zawodnik. Wszyscy możemy uczyć się od Ronaldo, twierdzi Martinez

AFP
Ronaldo podczas treningu reprezentacji narodowej.
Ronaldo podczas treningu reprezentacji narodowej.Andrew Milligan / PA Images / Profimedia
Roberto Martinez (51), trener reprezentacji Portugalii w piłce nożnej, po raz kolejny pochwalił jedną z głównych gwiazd swojego zespołu. Zaangażowanie Cristiano Ronaldo w reprezentacji jest według niego przykładem dla jego kolegów z drużyny.

Zamiast trenować na Hampden Park, gdzie Portugalia zmierzy się we wtorek ze Szkocją w Lidze Narodów, do przedmeczowych przygotowań goście wykorzystali boisko St Mirren w Paisley. Doprowadziło to do tego, że setki ludzi przybyło na SMiSA Stadium, chcąc zobaczyć tylko Ronaldo.

"Kiedy przychodzisz na stadion, do miejsca takiego jak to, myślę, że poznajesz ikoniczną postać i karierę zawodnika, która jest wyjątkowa" - powiedział Martínez na konferencji prasowej.

"Nie ma innego piłkarza, który rozegrałby ponad 200 meczów na poziomie krajowym. Liczba bramek, które strzelił, trofea, które zdobył. Dla mnie bardzo łatwo jest zarządzać zawodnikiem, który może pomóc drużynie wygrywać. On jest wyjątkowym przypadkiem i myślę, że wszyscy możemy się uczyć, będąc wokół niego" - dodał szkoleniowiec.

Ronaldo został skrytykowany po tym, jak nie strzelił żadnego gola, a Portugalia odpadła z Euro 2024 w ćwierćfinale z Francją. Martinez nadal jednak wysyła napastnika na boisko, a ten w sobotnim zwycięstwie 3:1 nad Polską w Warszawie zdobył swoją 133. bramkę w narodowych barwach.

Selekcjoner Portugalii zapewnił wszystkich, że jego klejnot zagra także przeciwko Szkocji: "Nie mam wątpliwości, że Cristiano, po 60 minutach w sobotę, może zagrać w tym meczu. Nie wiem, czy zacznie w wyjściowym składzie, czy zagra w końcówce meczu, ale na pewno może wziąć w nim udział".

Portugalia wygrała wszystkie trzy mecze w grupie A1 Ligi Narodów, a kolejne trzy punkty w Glasgow przybliżą ją do awansu do ćwierćfinałów w marcu.

Szkocja - Portugalia (20:45)