Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

OPINIA: Rozwiązanie jest wyżej. Na problemy kadry puszka trenera Aguirre

Joachim Lamch
OPINIA: Rozwiązanie jest zupełnie gdzieś indziej. Na problemy kadry puszka trenera Aguirre
OPINIA: Rozwiązanie jest zupełnie gdzieś indziej. Na problemy kadry puszka trenera AguirrePressFocus / ddp USA / Profimedia
Po dwumeczowym “show” reprezentacji Polski znów czujemy się jak po przejażdżce na rollercoasterze, tylko że chwilę po obiedzie. Niby atrakcja, ale skutki pozostawiają niesmak. Co powinna zrobić kadra, by w końcu rozwiązać swoje problemy i zapewnić nam satysfakcję ze swoich występów? Odpowiedź jest prostsza, niż się wydaje.

Emocje powoli opadają, ale rozczarowanie jedynie wzrasta. Zwłaszcza, kiedy dociera do nas, z jakimi konsekwencjami wiąże się spadek do niższej dywizji Ligi Narodów. W zasadzie jedynego pozytywu możemy upatrywać w tym, że Polacy będą mierzyć się z teoretycznie słabszymi rywalami. Choć przeczuwam, że żaden z kibiców nie odczuwa w związku z tym większego spokoju…

Przyjrzyjmy się jeszcze raz ostatnim popisom biało-czerwonych i zastanówmy się, jaki charakter miały wszelkie błędy, niedociągnięcia i słabości. Krótko mówiąc, dlaczego znów się tak skompromitowali. 

Ostatnie wyniki reprezentacji Polski sprawiły kibicom sporo zawodu
Ostatnie wyniki reprezentacji Polski sprawiły kibicom sporo zawoduFlashscore

Pierwsza połowa meczu z Portugalią zaskoczyła pozytywnie wszystkich fanów, a zakładam, że i samego selekcjonera. Po raz kolejny okazało się (spotkanie z Holandią na EURO), że nawet z mocnym przeciwnikiem można spróbować zagrać odważnie i wykorzystać choćby jego nieuwagę. Po zmianie stron wszystko jednak wróciło do normy, a my wciąż dziwimy się zdziwieniu zawodników, że nie przygotowali się na zmasowany atak zdenerwowanych rywali.

W drugim spotkaniu znów okazało się, że kiedy się chce, to z drużyną o równej klasie można nawiązać po prostu równorzędną rywalizację, a przy tym wykorzystać wsparcie publiczności. Oczywiście trzeba było dodać temu pewnej dramaturgii, stąd nieupilnowanie skutecznego McGinna, ale później wszystko układało się zgodnie z emocjonującym scenariuszem. Do przedostatniej minuty było całkiem fajnie, po niej przerażająco koszmarnie.

Czy Polacy mogli zapomnieć jak właściwie grać z Portugalią w przerwie meczu? Czy utrzymanie korzystnego wyniku w końcówce spotkania ze Szkocją było poza ich zasięgiem? A może ci sami zawodnicy, którzy na co dzień grają w mocnych klubach i prezentują się w nich co najmniej solidnie, na czas zgrupowania kadry instalują sobie gorszy zestaw umiejętności?

W statystykach obu drużyn nie było większych różnic
W statystykach obu drużyn nie było większych różnicFlashscore

Odpowiedź jest oczywista i wskazuje przy tym na konkretny rodzaj problemu, a mianowicie mentalny. Jeśli dołożymy do tego wpadkę ze Świderskim i potraktujemy sztab oraz graczy jako całość, to okaże się, że ten kłopot dotyczy całej grupy. Niby mamy do czynienia z profesjonalistami (na boisku i poza nim), którzy powinni wykorzystać swoje kompetencje i zdolności (które przecież mają!), ale później wszystko wychodzi inaczej. To wszystko zaczyna się i kończy w ich umysłach, nigdzie indziej.

Potwierdzeniem tej tezy jest także zachowanie selekcjonera. Na początku Michał Probierz chciał pokazać nam, że trochę już “wyluzował” i będzie bardziej przyjazny dla mediów, zachowując przy tym swoją niekwestionowaną charyzmę. Ale kiedy sprawy zaczęły się coraz bardziej komplikować, ciśnienie jednak powoli zaczęło unosić pokrywę. Teraz trener np. jest zirytowany pytaniem dziennikarza, bo już wcześniej gdzieś na nie odpowiadał i tyle. Ciekawe, bo kiedy my słyszymy po raz 1154 o “wyciąganiu wniosków”, to jakoś zabrania się nam tym nudzić. 

Od baraży Ligi Narodów dzieliły nas dwie minuty...
Od baraży Ligi Narodów dzieliły nas dwie minuty...Flashscore

Podsumowując, w kadrze denerwuje nas czy martwi dokładnie to, co w życiu. Nie porażka czy przegrana z mocniejszym, ale brak wykorzystania pełni potencjału. I jak to bywa, aby go odblokować, bardziej niż fizycznie trzeba popracować umysłowo.

Na koniec mała porada dla Cezarego Kuleszy. Jeśli Prezes kiedyś będzie zastanawiał się nad nowym kandydatem, powinien poszukać kogoś takiego jak Javier Aguirre. Ten niezwykle sympatyczny i zawsze uprzejmy dla mediów doświadczony trener po porażce Meksyku z Hondurasem został trafiony puszką w głowę.

Z krwawiącą twarzą niewzruszony poszedł jednak dalej, by uścisnąć rękę selekcjonera rywali, a zapytany o tę sytuację po meczu odpowiedział: "To jest piłka nożna i nie ma sensu wspominać o innych rzeczach, ponieważ nie jestem osobą, która narzeka". Rozumiecie teraz, co to znaczy mocna głowa?

Autor: Joachim Lamch
Autor: Joachim LamchFlashscore