Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Michał Probierz może się uśmiechnąć. Znakomita forma polskich napastników przed zgrupowaniem

Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek i Karol Świderski na treningu reprezentacji Polski
Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek i Karol Świderski na treningu reprezentacji PolskiČTK / PAP / Piotr Nowak
Michał Probierz na pewno nie może narzekać na formę swoich powołanych napastników na październikowe mecze Ligi Narodów. Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek i Karol Świderski znajdują się obecnie w znakomitej dyspozycji i strzelają gole ważne gole w klubach. 

Reprezentację Polski w październiku czekają dwa kluczowe mecze Ligi Narodów na Stadionie Narodowym. Podopieczni Michała Probierza 12 października zagrają z Portugalią, a 15 października z Chorwacją. Polska do tej pory ma na koncie trzy punkty za wyjazdowe zwycięstwo ze Szkocją, przegrała natomiast 0:1 w Chorwacji. 

Michał Probierz na najbliższe zgrupowanie powołał trzech napastników, bo regularnie znajdujący się w kadrze Adam Buksa jest kontuzjowany. Selekcjoner na pewno ma powody do radości, bo ostatni tydzień pokazał, że wybrani gracze znajdują się w znakomitej formie. 

Krzysztof Piątek ze swoim Basaksehir sezon rozpoczął już w lipcu, bo turecka drużyna grała eliminacje do Ligi Konferencji, które rozpoczynała już od drugiej rundy. Piątek wraz z zespołem zdołał awansować do fazy ligowej i w ubiegłą środę rozpoczął rywalizację o fazę pucharową tych rozgrywek. Basaksehir podejmował Rapid Wiedeń. Austriacy wygrali 2:1, ale gola na remis w tamtym meczu strzelił właśnie Polak, który w tym sezonie zagrał łącznie w 14 meczach dla swojego klubu, strzelił 10 goli i zanotował asystę. 

Piątek potwierdził dobrą formę w weekend, kiedy Basaksehir grał u siebie z Kayserisporem. Mecz nie układał się dobrze, bo goście prowadzili od 32. minuty, ale w 53. polski napastnik otrzymał wypuszczające podanie, poradził sobie z obrońcami i wykorzystał sytuację sam na sam. Polak w rozgrywkach ligowych ma pięć trafień. 

Dobrą formę w ostatnim tygodniu zaprezentował również Karol Świderski. Polak pierwszą połowę roku spędził na wypożyczeniu w Hellasie Verona w Serie A, ale tam z powodu dolegliwości zdrowotnych nie był w stanie pokazać swojego pełnego potencjału. Napastnik nie został w Europie i wrócił do USA. 

Początek w Charlotte nie był imponujący, bo w pierwszych ośmiu meczach dla swojego klubu strzelił tylko dwa gole. Forma Świderskiego jednak stale rosła, a w ciągu ostatniego tygodnia był kluczowy. Polak trafił do siatki w zremisowanym 1:1 meczu z Interem Miami, strzelił dwa gole i miał asystę w wygranym 4:3 pojedynku przeciwko Chicago Fire oraz pokonał bramkarza CF Montreal, a mecz zakończył się rezultatem 2:0.  Świderski po powrocie do USA zagrał w dziewięciu meczach MLS i strzelił w nich sześć goli. 

Formą od początku sezonu imponuje natomiast Robert Lewandowski, który pod wodzą Hansiego Flicka przeżywa znakomity czas. Kapitan reprezentacji Polski jest liderem klasyfikacji strzelców LaLiga. Polak w dziewięciu meczach ligowych strzelił dziesięć goli i zostawił rywali daleko w tyle.  

Lewandowski w środku tygodnia rywalizował w Lidze Mistrzów przeciwko Young Boys i zanotował w tych elitarnych rozgrywkach dwa trafienia. Znakomitą formę podtrzymał również w lidzie, gdzie ustrzelił hat-tricka przeciwko Deportivo Alaves. Łącznie w tym sezonie dla Barcelony strzelił 12 goli w 11 meczach. Trafił też do siatki z rzutu karnego w meczu ze Szkocją w ramach Ligi Narodów.