Kacper Urbański: Roberta tu nie ma i musimy sobie z tym poradzić
Podczas czwartkowej konferencji prasowej selekcjonerowi Michałowi Probierzowi towarzyszył 20-letni Kacper Urbański. Już w pierwszym pytaniu usłyszał, że jest uznawany za jednego z młodych liderów kadry po tym, jak zuchwale zadebiutował i szybko znalazł zaufanie trenera. Czy czuje się takim liderem?
"Po dziewięciu meczach w reprezentacji czuję się bardzo dobrze, chłopaki już na początku przyjęli mnie niesamowicie. Czy czuję się liderem w drużynie? Każdy jest liderem w drużynie. Nie ma czegoś takiego, że staramy się wychodzić ponad grupę, bo chcemy tworzyć jedność" – przekonywał Urbański.
Mecz Portugalia - Polska w piątek o 20:45, śledź go z Flashscore!
"Znamy Portugalczyków bardzo dobrze, niedawno graliśmy z nimi w Warszawie. Wiemy, przeciwko komu gramy, jaką mają jakość, zanalizowaliśmy ich bardzo dobrze. Chcemy zagrać swój mecz – to, co przygotowywaliśmy" – mówi Urbański, który chwilę później mierzył się z pytaniem o swoją dyspozycję. W Bolonii uzbierał ostatnio ledwie 100 minut w sześciu ostatnich meczach, ale zapewnia, że jest spokojny o swoją formę i pozycję w klubie, bo rotacja kadrowa jest częścią znanego powszechnie planu trenera Vincenzo Italiano.
A że Portugalczycy są rywalem z najwyższej półki, to niewiele zmienia po polskiej stronie. Na Stadionie Smoka Orły zamierzają walczyć o zwycięstwo, niezależnie od poziomu rywala. "W bezpośrednim spotkaniu każda reprezentacja jest nieprzyjemna. Każdy mecz to jest «challenge», szczególnie na poziomie reprezentacji. Wiadomo, że Portugalia jest jedną z najsilniejszych drużyn w Europie, jeżeli nie na świecie. Do każdego meczu podchodzimy tak samo, każdy mecz chcemy wygrać".
Gra drużyny bez jej podstawowego kapitana to jeden z największych znaków zapytania przed piątkowym starciem. Jak ta wizja wpływa na zawodników? "Jeżeli chodzi o Roberta, to jest nasz kapitan, najlepszy zawodnik, legenda polskiej piłki i nie tylko polskiej, ale jego tu nie ma i musimy sobie z tym poradzić" – skończył chłodno Urbański.