Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

De Bruyne wściekły na kolegów po porażce. "Pewne rzeczy są niedopuszczalne"

Reuters
De Bruyne wściekły na kolegów po porażce. "Pewne rzeczy są niedopuszczalne"
De Bruyne wściekły na kolegów po porażce. "Pewne rzeczy są niedopuszczalne"FRANCK FIFE/AFP
Kapitan Belgii Kevin De Bruyne wściekle skrytykował swoich kolegów z drużyny po tym, jak jego drużyna przegrała 0:2 na wyjeździe z Francją w meczu Ligi Narodów w poniedziałek.

Nie po raz pierwszy De Bruyne był widocznie sfrustrowany podczas meczu Grupy A2, a później powiedział belgijskiej telewizji VTM, że w grze poszło zbyt wiele rzeczy nie tak.

„Nie mogę powiedzieć, co poszło nie tak. Już to zrobiłem drużynie w przerwie” — powiedział. „Nie mogę tego powtórzyć w mediach, ale musi być lepiej pod każdym względem. Jeśli chcemy osiągnąć najwyższy poziom, ale nie jesteśmy już wystarczająco dobrzy, aby osiągnąć ten poziom, to trzeba dać z siebie wszystko. Jeśli nawet tego nie zrobisz, to koniec".

„Mogę zaakceptować, że nie jesteśmy tak dobrzy jak w 2018 roku” — powiedział 33-letni De Bruyne o drużynie, która dotarła do półfinału Mistrzostw Świata w Rosji. „Byłem pierwszym, który to zauważył, ale inne rzeczy są niedopuszczalne. Nie powiem, co”.

Ale naciskany w wywiadzie wskazał na jeden problem. „Jest nas za dużo z tyłu. Jeśli zostaniesz z sześcioma z tyłu, nie będzie połączenia. Tak jest. Nie chodzi o przejście, ale o ludzi, którzy nie wykonują swoich zadań”.

Trener Domenico Tedesco powiedział, że rozumie gniew De Bruyne’a. „Jest naszym kapitanem i ma ogromną mentalność zwycięzcy, więc potrafi też reagować emocjonalnie”.