Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Vincenzo Italiano: Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale jestem dumny z drużyny

Antonio Moschella
Vincenzo Italiano, trener Bologny
Vincenzo Italiano, trener BolognyAlberto Pizzoli / AFP
Trener Bologny Vincenzo Italiano nie szczędził pochwał swojej drużynie, mimo tego że nie zdobyła ona jeszcze gola w Lidze Mistrzów.

Porażka 0:1 z Monaco na Dall'Ara nie podniosła Vincenzo Italiano na duchu.

"Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale jestem dumny z moich chłopaków, ponieważ poradzili sobie z silniejszą od nas drużyną" - przyznał trener Bologny na pomeczowej konferencji prasowej.

Zapytany o fakt, że Orsolini, kapitan drużyny, nie zagrał, trener Felsiny ujawnił: "Orsolini trenował wczoraj indywidualnie, nie był w najlepszej formie, dlatego wystawiłem go później".

Vincenzo Italiano wypowiedział się także na temat straconego gola.

"Przegraliśmy z silną drużyną, która nie zostawia wiele miejsca i to było widać w pierwszej połowie. Straciliśmy bramkę, ale dla mnie występ drużyny był pozytywny" - wyjaśnił.

Potem nastąpił koniec trudnej europejskiej podróży.

"Trzeba też wziąć pod uwagę przeciwnika. Fizycznie Monaco jest bardzo silne i nie jest łatwo grać przeciwko takim zawodnikom. W każdym razie nadal jestem szczęśliwy. Chcieliśmy dać Bolognie pierwsze trzy punkty, ale jeszcze nie wszystko stracone" - podsumował.